Do pilskiego ratusza wpłynęła petycja podpisana przez ponad 2600 osób w obronie zwierząt przebywających w schronisku. Autorzy petycji wskazują na złe traktowanie zwierząt w pilskim schronisku i domagają się od samorządowców podjęcie działań, które poprawią tę sytuację.
Petycja to inicjatywa pilskiego oddziału Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami oraz Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych EFFATA. Pod petycją - w formie papierowej i elektronicznej - podpisało się łącznie 2648 osób.
"My wszyscy niżej podpisani domagamy się podjęcia natychmiastowych działań, mających na celu poprawienie warunków bytowych zwierząt znajdujących się w pilskim schronisku. Wielu z nas osobiście podejmowało próby współpracy z schroniskiem poprzez chęć prowadzenia wolontariatu, a także przekazując liczne datki w postaci m.in. karmy, koców, zabawek, basenów, itp. Niestety chęć wolontariatu spotyka się z brakiem akceptacji, a wręcz z niechęcią ze strony kierownictwa placówki - obecnie obowiązuje zakaz przyjmowania wolontariuszy" - piszą autorzy ankiety.
Ich zdaniem obecnie w schronisku przebywa od 500 do 700 psów i kotów, które dostarczane są z terenu kilkudziesięciu gmin.
"Psy chore, słabe, starsze siedzą w jednym kojcu po kilka razem. I te są narażone najbardziej na zagryzienie przez silniejsze, dominujące psy, co zdarza się każdego dnia. Psy siedzą w klatkach stłoczone na betonie!" - twierdzą autorzy petycji.
O sprawie pilskiego schroniska głośno jest od dłuższego czasu. Niedawno pilski ratusz poinformował o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie wycofania pozwolenia na prowadzenie schroniska firmie, która obecnie jego prowadzeniem się zajmuje. Postępowanie zostało wszczęte na wniosek Stowarzyszenia Obrona Zwierząt.
Właściciel firmy prowadzącej schronisko od początku nie zgadza się z kierowanymi pod adresem schroniska zarzutami.
