Jak co roku temat finansowania sportu kwalifikowanego przez samorządy powraca jak bumerang. Kością niezgody jest wysokość przekazywanych pieniędzy i dobór klubów, które wsparcie od miasta otrzyma. W roku 2017 Pila będzie finansować sport zawodowy w 3 dziedzinach. Pieniądze otrzyma żużel, siatkówka oraz piłka halowa. Jak podkreśla dyrektor MOSiR z gry wypada KS Basket Piła.
I to właśnie ta decyzja budzi największe kontrowersje. Jeszcze kilka lat temu podczas organizowanego przez TV ASTA Salonu Gospodarczego „Fakty i Mity Promocji Piły Poprzez Sport” dzisiejsi rządzący, a wtedy radni opozycji podkreślali, że środki na wsparcie klubów sportowych powinno otrzymać jak najwięcej dyscyplin.
Musimy wspierać sport, bo tego oczekują od Nas mieszkańcy. Proszę Państwa bez względu na to czy Nam się podoba ten sport żużlowy, siatkówka, lekkoatletyka czy inne dyscypliny bez względu na to pilanie tego oczekują. Skoro pilanie tego oczekują to miejmy odpowiedzialność i mądrze wydatkujmy pieniądze z budżetu miasta. - mówił wtedy obecny przewodniczący Rady Miasta Piły Rafał Zdzierela
Pojawia się pytanie. Mądrze to znaczy jak ? Choć od owego Salonu Gospodarczego minęło 6 lat do dziś nie ma jasnych kryteriów przyznawania środków na sport kwalifikowany.
Czytelne jasne procedury i tylko merytoryczne względy powinny decydować, bo to są środki publiczne, to nie są środki pana radnego jednego czy drugiego, ani pana prezydenta to są środki publiczne wszystkich mieszkańców i powinny być jasne kryteria ich przyznawania. - mówi radny Rady Miasta Piły, Paweł Dahlke
No i właśnie, czy aby na pewno tylko względy merytoryczne decydują o wyborze klubów, które od miasta wsparcie dostaną, a które nie. Pod wątpliwość poddaje to Przemysław Pochylski jeden z założycieli klubu KS Basket Piła.
Dla mnie oburzające jest to, że Pan prezydent nie ważne czy sam indywidualnie, czy z doradcami czy z jakąś komisją nie zauważa tego, że w Pile od 8 lat jest klub koszykówki. Nagle jak porozumienie samorządowe przejmuje władze w powiecie. Przemek Pochylski zostaje członkiem zarządu nagle okazuje się, że Pochylscy są persona non grata sól w oku Pana prezydenta nie dofinansowujemy klubu koszykówki. - mówi współzałożyciel klubu KS Basket Piła, członek zarządu powiatu pilskiego, Przemysław Pochylski
Miasto postanowiło, że w przyszłym roku pieniądze na sport kwalifikowany otrzymają tylko trzy kluby.
Miasto Piła będzie w przyszłym roku finansowało sport kwalifikowany w trzech dyscyplinach: żużel, siatkówka i futsal. Basket wypada z tej gry. - mówi dyrektor MOSiR w Pile, Dariusz Kubicki
Basket wypada z gry i być może będzie zmuszony do zamknięcia klubu. Swój sprzeciw wobec takiej decyzji magistratu podczas ostatniej sesji rady miasta wyrazili rodzice i dzieci trenujące w drużynie koszykarskiej. Taka forma wyrażenia swojej dezaprobaty nie spodobała się jednak prezydentowi miasta.
Tak jak w historie zaglądałem to w 1109 roku w Głogowie wykorzystano dzieci do załatwiania jakiś spraw i wydaje mi się, że to jest nie tylko niesmaczne, ale jestem dzisiaj przekonany, że Panowie Pochylscy nie nadają się żadnych nauczycieli i wychowawców. Bo czego dziś tych dzieci uczą ? Tego żeby przyjść i zrobić zadymę - mówi prezydent Piły, Piotr Głowski
To słowa spotkały się z reakcją Tomasza Pochylskiego, prezesa i trenera KS Basket Piła.
To trzeba powiedzieć, żeby Pan prezydent wziął się za szkolenie dzieci i młodzieży, może jest w tym lepszy. Jest to żałosne takie wycieczki personalne w moją stronę, kiedy staram się robić wszystko jak najlepiej, robimy wyniki sportowe, dzieciaków przybywa na treningach. - mówi prezes KS Basket Piła, Tomasz Pochylski
Sport nie powinien mieć barw politycznych. W końcu wszystkim na sercu powinno leżeć dobro klubów sportowych z terenu Piły.
Dzisiaj poważnie na to spójrzcie. Nie dlatego, że to nie nasze, to jest nasze, a czy to powiat dokłada, czy nie wiadomo kto to są nasze dzieciaki i tu trzeba znaleźć możliwości finansowania a nie, że to jak ktoś przyjdzie do króla to król da. Nie król berłem trzaśnie przez głowę i nie da, bo to nie jego. - mówi radna Rady Miasta Piły, Wiesława Sztaba
Pieniądze znajdą się na sport żużlowy. W przyszłorocznym budżecie miasto zamierza wspierać tą dyscyplinę sportu jednak na trochę innych zasadach niż dotychczas.
Zamierzamy oddać klubowi stadion w użytkowanie długoletnie za symboliczne pieniądze. Do tej pory przekazywaliśmy 500 tysięcy na funkcjonowanie i w tej chwili będziemy także przekazywać 500 tysięcy przy tej opłacie klasycznie symbolicznej. - mówi zastępca prezydenta Piły, Krzysztof Szewc
Ta symboliczna kwota to wysokość rzędu kilkuset złotych. Czy jednak klub będzie stać na utrzymanie stadionu ?
Na tę chwilę liczymy koszty jakie będziemy musieli ponieść jeżeli my przejmiemy stadion w nasze zarządzanie. Największym kosztem na pewno będą podatki od gruntu i tą kwestię musimy poruszyć. Nie sztuką jest przejąć stadion i żeby z tej dotacji, która będzie nam przekazana zostało jeszcze mniej niż każdego roku. - mówi Tomasz Żentkowski z Polonii Piła
Musimy sobie także odpowiedzieć na pytanie czy miasto stać na wspieranie klubów zawodowych. Sprawdziliśmy jak to wygląda w innych miastach podobnych wielkością do Piły. I tak Ostrów Wielkopolski z budżetu przekazuje 1 500 000 mln złotych, Leszno prawie 3 000 000 złotych, Lubin 3 800 000 bez klubu piłkarskiego Zagłębie, a Grudziądz 5 105 000. Piła aż, albo tylko 899 500 zł.
Budżet nie jest z gumy. Możemy podjąć decyzję, albo dajmy wszystkim i możemy nie mieć nic, albo należy te pieniądze skomasować i mieć w mieście sport na wysokim poziomie. Dotacja na szkolenie dzieci i młodzieży będzie rozdawana w drodze konkursu i z pewnością jeśli tylko KS Basket w takim konkursie wystartuje to pieniądze na szkolenie dzieci i młodzieży otrzyma. - mówi radny Rady Miasta, Paweł Jarczak
Biorąc pod uwagę fakt, że budżet powiatu pilskiego w połowie składa się z pieniędzy podatników z terenu miasta Piły należy się zastanowić czy starostwo powiatowe w sposób adekwatny dołoży się do finansowania sportu kwalifikowanego. Wówczas funkcjonowanie klubów z pewnością nie byłoby zagrożone, a poziom sportowy mógłby w znaczący sposób wzrosnąć.