Temat finansowania sportu kwalifikowanego przez samorząd powraca jak bumerang. Piła w 2017 roku będzie wspierać sport zawodowy tylko w trzech dyscyplinach. Ta decyzja wywołała sporo kontrowersji, które postaramy się rozwiać podczas organizowanego przez TV ASTA Salonu Gospodarczego „Czy samorząd powinien finansować sport”.
– Basket wypada z gry – powiedział przed miesiącem podczas konferencji prasowej Dariusz Kubicki, dyrektor MOSiR.
I to właśnie te słowa rozpętały lawinę spekulacji i komentarzy. Piła od lat nie ma jasnych reguł przyznawania pieniędzy na sport kwalifikowany i to czy dany klub otrzyma wsparcie z miasta jest indywidualną decyzją samorządu.
- Czytelne jasne procedury i tylko merytoryczne względy powinny decydować, bo to są środki publiczne, to nie są środki pana radnego jednego czy drugiego, ani pana prezydenta - mówi Paweł Dahlke, radny rady miasta w Pile.
Dziś Piła sport kwalifikowany będzie wspierać w trzech dyscyplinach. Beneficjentem publicznych pieniędzy jest między innymi KS Credo Futsal Piła. Systematyczny rozwój klubu, coraz większe grono sympatyków oraz dobry wynik sportowy został w tym roku doceniony
- Staramy się o jak największe pieniądze, wiadomo im więcej tym lepiej. Rozmowy toczą się, mówimy o kwotach od 50 do 70 tysięcy złotych - tłumaczy Grzegorz Graczyk, wiceprezes KS Credo Futsal Piła.
Jak co roku pieniądze z budżetu miasta zostaną przekazane dla Pilskiego Towarzystwa Piłki Siatkowej. Klub dla którego jeszcze do niedawna wsparcie z miasta było „być albo nie być” na siatkarskiej mapie Polski dziś ma sponsora tytularnego i kwota 400 tysięcy złotych to tylko dodatek w klubowej kasie.
–
Zawsze chciałoby się więcej natomiast trzeba widzieć trochę więcej niż czubek własnego nosa - zapewnia Radosław Ciemięga, prezes Enea PTPS Piła.
Dotację otrzyma także Polonia Piła. Warunek jest jeden – klub ma przejąć za symboliczną kwotę w użytkowanie długoletnie stadion żużlowy. Jednak jak mają wyglądać warunki takiej umowy do dziś nie wiadomo.
– Rozmawiałem z dyrektorem Kubickim ma to jeszcze potrwać kilka tygodni. Mam nadzieje, że nie zostaniemy postawieni pod ścianą i tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek dostaniemy umowę do podpisania - dodaje Tomasz Żentkowski, trener i menadżer Polonii Piła.
Co jeśli klub nie wyrazi zgody na przejęcie stadionu? Nieoficjalnie wiadomo, że miasto nie ma planu B.
Warto też w kontekście finansowania sportu kwalifikowanego zwrócić uwagę, że część dotacji, która wpływa do klubowej kasy jest zwracana do miasta w formie dzierżawy obiektów na, których rozgrywają one swoje spotkania. I tak w 2016 roku KS Credo Futsal Piła miał zapłacić 10 tys. złotych KS Basket Piła 25 tys. złotych, PTPS Piła – 40-50 tys. złotych a KŻ Victoria Piła 300 tys. złotych.
By rozwiać wszelkie wątpliwość i wywołać dyskusję co do reguł i sposobu przyznawania pieniędzy na sport kwalifikowany TV ASTA organizuje Salon Gospodarczy pod hasłem „ Czy samorząd powinien finansować sport”.
Salon Gospodarczy odbędzie się we wtorek w Hotelu Gromada. Transmisję z tego wydarzenia będzie można obejrzeć na antenie TV ASTA od godziny 18.00. Zapraszamy!
