To jak wygrana w Totka – mówi Piotr Głowski o środkach, które zostały wprowadzone do budżetu inwestycyjnego Piły. Część tych środków, to pieniądze z Pilskiego Obszaru Strategicznej Interwencji.
– Łączna pula tych pieniędzy, które w ostatnim miesiącu pozyskaliśmy z zewnątrz to, tak obrazowo mówiąc, jeden dodatkowy budżet inwestycyjny naszego miasta. To prawie 40 milionów zł, tyle średnio rocznie wydajemy z własnych pieniędzy. To jakbyśmy wygrali w dużego lotka - podkreśla Piotr Głowski, prezydent Piły.
Część tych pieniędzy, bo ponad 11 milionów zł, to dotacja na przygotowanie terenów pod Kostrzyńsko-Słubicką Strefę Ekonomiczną. Wniosek Piły jako jedyny z pięciu startujących w konkursie o dofinansowanie w naszym województwie został oceniony pozytywnie. Środki te zostaną przeznaczone na budowę dróg, by dostosować infrastrukturę do ruchu, który będzie się odbywał w rejonie ul. Walki Młodych, Magazynowej i Strefowej. Koniec inwestycji planowany jest na końcówkę 2018 roku. Wartość całkowita projektu to 14,5 mln zł.
Kolejny zastrzyk pieniędzy, które pojawią się w Pile, to środki przeznaczone na termomodernizację czterech budynków oświatowych – żłobka, Przedszkoli nr 14 i 17 oraz Szkoły Podstawowej nr 4. Koszt tych inwestycji to 6 mln zł, z czego uzyskana dotacja to 4 mln 760 tys. zł i jest to transza środków pozyskanych w ramach POSI. Zadania te zostaną zrealizowane jeszcze w bieżącym roku.
Kolejne środki, w ramach złożonego projektu opiewającego na 30 milionów zł pozwolą między innymi na zrealizowanie remontu 11 zatok autobusowych, ścieżek rowerowych, wybudowanie oświetlenia ulicznego na 18 ulicach, centrum zarządzania miastem, centrum przesiadkowego oraz przebudowę 3 kilometrowego odcinka ulicy Wawelskiej, a także stworzenie systemu mobilnej informacji autobusowej, czyli 16 tablic na przystankach i 2 infokiosków. Ten wniosek jednak jeszcze przechodzi weryfikację.
