Ostatnie bloki w Lipce zostały wybudowane 30 lat temu i od tego czasu w tej materii cisza. Być może już niedługo powstaną dwa koleje, każdy z nich dla dwunastu rodzin. Gmina przygotowała już działki.
– Z uwagi na to, że na działkach, które przynależą do terenu spółdzielni, istnieje od lat 90-tych plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada budowę dwóch bloków wielorodzinnych, nasza gmina podjęła starania, żeby te grunty od spółdzielni przejąć w zamian za drogę - mówi Przemysław Kurdzieko, wójt gminy Lipka.
A następnie podzielić na dwie działki. Jedna z nich ma zostać wystawiona na sprzedaż. Co do drugiej pojawił się plan, aby powstał na niej blok dwunastorodzinny w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Plan ten zakłada, że gmina przekazałaby nieodpłatnie działkę deweloperowi, a ten postawiłby na niej budynek. Wytypowani przez gminę lokatorzy przez dwadzieścia lat płaciliby deweloperowi czynsz. Po tym czasie, jeśli będą się z tego obowiązku wywiązywać sumiennie mogliby przejąć lokale na własność. System ten podobny jest do zasad obowiązujących w TBS-ach, ale lokatorzy w tym przypadku nie muszą wpłacać wkładu własnego na mieszkanie.