Od 2 lutego istnieje obowiązek rejestracji kart SIM. Ma to m.in. związek ze ściganiem sprawców stalkingu. Uporczywe nękanie jest przestępstwem, ale wciąż niestety bywa ignorowane przez policję, bądź też sprawy są umarzane ze względu na niską szkodliwość czynu lub braku możliwości wykrycia sprawców. Czy te zmiany prawne będą lepiej chronić ofiary stalkingu?
Stalking polega na uporczywym nękaniu innej osoby lub jej najbliższych, istotnym naruszeniu jej prywatności, a także podszywaniu się pod daną osobę. Od 2011 r. w Polsce jest przestępstwem, za popełnienie, którego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. W Pile w ostatnim czasie policjanci wszczęli pięćdziesiąt postępowań dotyczących stalkingu.
- 10 z tych spraw zostało zakończonych skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko sprawcy do sądu. W 14 przypadkach okazywało się, że sprawcą czynu są nieletni, czyli osoby poniżej 17 roku życia i te sprawy zostały przekazane do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Cztery sprawy zostały umorzone z powodu nie wykrycia sprawców - informuje mł. asp. Magdalena Marchwant, rzecznik prasowy policji w Pile.
Dużym ułatwieniem w wykryciu sprawców przestępstw jest możliwość namierzania użytkownika telefonu. Teraz będzie to dużo łatwiejsze. Konieczność rejestracji kart SIM to pokłosie nowej ustawy antyterrorystycznej. Od kilku dni karta prepaid została przypisana do konkretnego klienta.
- Nowe przepisy w sposób zdecydowany ograniczają
lub uniemożliwiają pospolite przestępstwa między innymi stalkingu, czyli w tym normalnym życiu, dla ochrony zdrowia, życia, bezpieczeństwa te przepisy są bardzo dobre - zapewnia Krzysztof Wyrwa, adwokat z Piły.
Celem rejestracji kart SIM jest większa ochrona obywateli przed gangsterami i terrorystami. Pytanie tylko, czy rzeczywiście zostanie osiągnięty. Prawdziwi przestępcy mogą bowiem z łatwością ominąć nowe przepisy. Rynek oferuje im szeroką gamę kart, które nie wymagają rejestracji.
- Sprawcy, którzy dopuszczają się wyłudzeń, pożyczek, kredytów, oszukańczych działań na szkodę osób prywatnych najczęściej posługują się kartami zarejestrowanymi, bądź zakupionymi poza granicami Polski - dodaje Magdalena Roman, prokurator rejonowy w Pile.
Karty można także kupić w internecie. Wiele portali internetowych oferuje już zarejestrowane karty. Sposobem na obejście przepisów jest także rejestracja na tzw. „słupa”.
- Zdajemy sobie sprawę, że nie ma ustaw, czy sytuacji doskonałych, ale jeśli możemy w jakiś sposób utrudnić potencjalne działanie terrorystów, czy innych przestępców, to takie przepisy trzeba wprowadzać - mówi Krzysztof Łapiński, poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość.
Co jeśli od 2 lutego nasz telefon przestał działać? Trzeba go zarejestrować. Najprościej można to zrobić w punkcie usług operatora telekomunikacyjnego. Urząd Komunikacji Elektronicznej przypomina, że obowiązek rejestracji kart SIM mieli też operatorzy wielu urządzeń, w których są one zainstalowane. To między innymi tablice informacyjne na autostradach, automaty z napojami, czy windy.
