W ręce wałeckiej policji wpadł 38-letni kierowca, który kradł paliwo na stacjach paliw w Wałczu. Mężczyzna tankował paliwo za kilkaset złotych i odjeżdżał ze stacji, nie płacąc za nie.
38-latek wpadł podczas kontroli drogowej. Patrol wałeckiej drogówki zatrzymał go na ul. Bydgoskiej w Wałczu, bo przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h.
- W trakcie kontroli, kiedy funkcjonariusze dokonywali sprawdzenia wymaganych dokumentów kierującego, rozpoznali kontrolowanego kierowcę jako sprawcę, dokonanych sprzed kilku miesięcy, kradzieży paliwa na terenie miasta - informuje Beata Budzyń z wałeckiej komendy policji.
38-letni mieszkaniec powiatu świdwińskiego przyjeżdżał do Wałcza, tankował paliwo do auta za kwotę to raz blisko 300 złotych, to ponad 230 i odjeżdżał, nie płacąc za paliwo. Ponadto dokonał też kradzieży artykułów spożywczych w jednym z marketów na terenie miasta.
Mężczyzna odpowiadał będzie przed sądem. Za popełnione czyny może mu grozić kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.