Pilska straż otrzymała nowy sprzęt za niemal pół miliona złotych. Do dwóch jednostek trafiły między innymi dwa specjalistyczne samochody, łódź ratunkowa oraz skokochron.
Specjalistyczny sprzęt został sfinansowany ze środków Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Urzędu Marszałkowskiego oraz Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Do zakupów dołożyła się również gmina Piła, starostwo powiatowe i gminy ościenne.
- Dostaliśmy dwa samochody specjalne do przewozu ratowników, do prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych, samochód kwatermistrzowski, który ma również służyć dowódcom do dojazdu na działania ratownicze czy skokochron ratowniczy - wylicza bryg. Rafał Mrowiński, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Pile.
Jednym słowem - sprzęt niezbędny do ratowania życia. Dziś także odbyła się narada roczna. Strażacy podsumowali miniony rok. Na brak pracy nie mogą narzekać. Tylko w ubiegłym roku wyjeżdżali 2 tys. razy do różnych zdarzeń na terenie powiatu. Piłę pod względem liczby wyjazdów w Wielkopolsce wyprzedza tylko Poznań. Najwięcej zdarzeń do których wzywani są strażacy to wbrew pozorom nie pożary, a choćby interwencje związane z przewróconymi drzewami, czy wypadki.
W tym roku strażacy dostaną dwieście tysięcy złotych dotacji z powiatu.
– Na rozbudowę i modernizację budynku jednostki numer 1 przy ulicy Moniuszki, mam nadzieję, że to będzie kwota, która pozwoli w sposób istotny zmodernizować tą jednostkę - mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
Bo obecna siedziba przy ul Moniuszki zwyczajnie jest już za mała, aby sprostać potrzebom pilskiej straży. Koszty przebudowy szacuje się na kilka milionów złotych, stąd strażacy będą musieli szukać dodatkowych środków zewnętrznych.
Zdjęcia: kpt. Paweł Kamiński, PSP Piła