Kilka wypadków i pożar - tak wyglądała ostatnia doba w regionie pilskim. Tylko pod Chodzieżą zderzyło się ze sobą dziewięć samochodów.
Dziewięć samochodów zderzyło się pod Budzyniem. Do karambolu doszło dziś około godz. 6 rano. - W karambolu uczestniczyło 17 osób, jedna z nich 68-letni mieszkaniec Gołańczy z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Chodzieży - informuje mł. asp. Karolina Smardz-Dymek z chodzieskiej policji. Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Dziś rano na tym odcinku drogi była oblodzona jezdnia, panowały trudne warunki atmosferyczne. To mogło przyczynić się do wypadku.
fot. KPP Chodzież
Do wypadku doszło też na odcinku drogi pomiędzy Trzcianką a Nową Wsią. Z nieznanych jak dotąd przyczyn autobus przewożący dzieci do szkoły wjechał do rowu. Na szczęście nikt z podróżnych nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Natomiast w dzisiejszej nocy w Wałczu spalił się budynek mieszkalny przy al. Zdobywców Wału Pomorskiego. Straty spowodowane pożarem parterowego budynku wstępnie oszacowano na ok 50 tys. złotych. Spalony dom był połączony z innym budynkiem mieszkalnym, ale strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia.
Do niegroźnego wypadku doszło także na trasie z Piły do Kotunia. Samochód osobowy z nieznanych przyczyn wjechał do rowu.
fot. pan Jonasz, czytelnik Asta24
