Ekolodzy blokują remont drogi w Krajence

---

Pieniądze są, warunki też, niestety do remontu drogi wojewódzkiej nr 190 z Krajenki do Wysokiej może nie dojść. Inwestycje blokuje Polski Klub Ekologiczny, sprzeciwia się wycince drzew.

Na remont drogi wojewódzkiej nr 190 z Krajenki do Wysokiej mieszkańcy czekają od dawna. No i prawie się doczekali, marszałek województwa zatwierdził bowiem ten remont w budżecie na 2017 rok. „Prawie”, bo inwestycji sprzeciwiają się ekolodzy, buntują się przeciwko konieczności wycięcia drzew. Te, choć urokliwe, stanowią zagrożenie dla kierowców poruszających się drogą nr 190. Ten argument jednak również nie trafia do ekologów, którzy w ramach swoistego kompromisu oczekują pozostawienia drzew chociaż po jednej stronie drogi.

– Młodzi kierowcy jeżdżą bez zastanowienia. Przede wszystkim rozmowy przez komórki, zapatrzenie się, grzebanie przy samochodzie, a później jak dojdzie do wypadku gdzie jest ewidentna wina kierowcy, to tylko jest winna przyroda
- oburza się Jerzy Wańke, prezes Polskiego Klubu Ekologicznego.

Wysyłają pisma, wstrzymując obrót dokumentów, co może doprowadzić do przeciągnięcia procedur i przepadku przeznaczonych środków. Obrót dokumentów utknął na poziomie RDOŚ.

- Dostałem pismo, że przedłuża się to do 9 marca, więc te procedury związane z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska trwają, trwają, trwają i trwają. No jeżeli taka będzie sytuacja, to rzeczywiście w Polsce niczego nie będziemy mogli wybudować
- mówi Stefan Kitela, burmistrz Krajenki.

Burmistrza Krajenki przeraża wizja oczekiwania kolejne lata na remont. Wszystko wskazuje na to, że na prace przyjdzie jeszcze poczekać. Procedury bowiem rozpoczęły się jeszcze przed wejściem w życie tzw. prawa Szyszki.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group