Czy radna Rady Miasta w Pile i prezes Centrum Wolontariatu byli w latach 80-tych współpracownikami Służby Bezpieczeństwa? Wskazują na to dane z udostępnionego kilka dni temu Inwentarza Archiwalnego IPN.
Inwentarz archiwalny IPN od kilku dni pozwala każdemu obywatelowi sprawdzić, kto pracował w Służbie Bezpieczeństwa, kto był tajnym współpracownikiem, a kto osobą pokrzywdzoną przez system komunistyczny.
Jak dowiedział się portal asta24.pl w inwentarzu znajdują się między innymi dokumenty dotyczące radnej Rady Miasta w Pile wybranej z listy Platformy Obywatelskiej. Jest to teczka personalna tajnego współpracownika ps. „Mania” oraz jej teczka pracy. Z opisu akt wynika, że założono je w 1988, zakończono zaś w roku 1989. Dane z inwentarza utożsamiają „Manię” z Dorotą Urbańską z domu Kolińską – wskazuje na to imię ojca i data urodzenia.
Dorota Urbańska, którą zapytaliśmy o te dane zapewniła, że w latach 80-tych pozostawała w kręgu zainteresowania służb, ale nigdy żadnym tajnym ani świadomym współpracownikiem SB nie była.
- Nigdy świadomie nie współpracowałam z Służbą Bezpieczeństwa. W tym czasie pracowałam w pilskim szpitalu w którym, aż roiło się od esbeków. Z wieloma osobami rozmawiałam, jednak nie miałam świadomości, że to pracownicy służb. Byłam zaskoczona informacją, że znajduję się w Inwentarzu IPN, natychmiast udałam się do Poznania by wyjaśnić tą sprawę. Nie wiem co w tych teczkach się znajduje - mówi Dorota Urbańska, radna RM w Pile.
Na zawartość teczek trzeba jednak czekać. Według informacji jakie Dorota Urbańska uzyskała w poznańskim wydziale IPN może to potrwać do czterech miesięcy.
Według nieoficjalnych informacji w zasobach oddziału archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu znajdują się dwa tomy akt. Jeden najprawdopodobniej dotyczy akt personalnych tajnego współpracownika pseudonim „Mania”, drugi zaś to teczka pracy tajnego współpracownika.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku Andrzeja Sadkowskiego, prezesa Centrum Wolontariatu w Pile. Jest to teczka personalna tajnego współpracownika ps. „Jędrek” oraz jego teczka pracy. Z opisu akt wynika, że założono je w 1984 roku, zakończono zaś w 1986. Dane z inwentarza utożsamiają „Jędrka” z Andrzejem Sadkowskim – wskazuje na to imię ojca i data urodzenia.
Według informacji podanych w Inwentarzu IPN teczka Andrzeja Sadkowskiego podobnie jak w przypadku Doroty Urbańskiej składa się z akt personalnych i teczki pracy tajnego współpracownika. W zasobach IPN jest dokumentacja aktowa, fotograficzna i mikrofilm jacket.
- W tych czasach działałem w organizacjach młodzieżowych, z których koledzy w późniejszym czasie przeszli do SB. Rozmawialiśmy o różnych sprawach i nie sądziłem, że z tych rozmów zostaną sporządzone notatki. Jedyną rzecz, którą podpisałem to oświadczenie o dochowaniu w tajemnicy rozmowy z kuzynem, który pracował w SB o kulisach jego pracy - mówi Andrzej Sadkowski.
W Inwentarzu IPN znajduje się także katalog z teczką na nazwisko Marek Światopełk Mirski pseudonim "Karol". Data urodzenia, oraz imię ojca wskazują, że teczka zawiera informacje o pilskim działaczu Porozumienia Samorządowego.
- Nigdy nie współpracowałem z SB, choć miałem kontakt z funkcjonariuszami, bo często wyjeżdżałem zagranicę - mówi Marek Mirski.
Na stronie internetowej IPN jest także katalog Grzegorza Rzymskiego, członka ORMO i tajnego współpracownika zarejestrowanego pod pseudonimem "Karol". Data urodzenia wskazuje, że dane dotyczą harcmistrza Grzegorza Rzymskiego, komendanta pilskiego hufca ZHP. Harcmistrz do tych doniesień odniesie się w środę.
Tajny współpracownik Sławomir Kaźmierczak pseudonim "Siako" to dane byłego dyrektora Pilskiego Domu Kultury. Teczka przez SB została założona w 1988 roku.
- Jestem zaskoczony, od dziennikarzy dowiedziałem się, że moje dane są w katalogu. Na razie nie chcę tego komentować - mówi Sławomir Kaźmierczak.
Żadna z tych osób nie miała jeszcze wglądu w "swoje" teczki. Na dostęp do akt czeka się około 4 miesięcy.
fot. Urząd Miasta w Pile i DPS w Pile, Szkoła Policji w Pile i archiwum prywatne