Dwie groźnie wyglądające kolizje w Trzciance. W obu przypadkach kierowcy byli pijani.
W przypadku pierwszej kolizji, kierujący motorowerem, mieszkaniec Trzcianki był pod wpływem alkoholu. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwo. Prowadził jednak na "podwójnym gazie".
Także i w tym drugim przypadku obywatel Ukrainy kierujący BMW był pijany. Jego auto dachowało. Jednak z w obu tych kolizjach żadnemu z kierowców nie stało się nic poważnego.
Komentarze
Zobacz także