W czwartek rano 4 jednostki straży pożarnej zostały zadysponowane do alarmu pożarowego w markecie budowlanym w Pile. Na szczęście wezwanie było fałszywe. Testowano czujkę pożarową w Leroy Merlin.
Sklep jest w trakcie przygotowywania do otwarcia. Prawdopodobnie dziś wykonywano testy czujek pożarowych.
- Z takiej czujki zgłoszenie zagrożenia przekazywane jest automatyczne do straży. Procedury przy takich obiektach są takie, że dyżurny musi wysłać na miejsce cztery jednostki straży pożarnej - informuje mł.bryg. Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży pożarnej.
Po dotarciu strażaków na miejsce szybko okazało się, że alarm był fałszywy i wozy mogły wrócić do swoich jednostek.
fot. pan Kamil, czytelnik asta24
Komentarze
Zobacz także