W czwartek w polskich sądach odbył się protest sędziów, choć oficjalnie środowiska sędziowskie tak nie określały półgodzinnej przerwy w wokandzie, bo protestować nie mogą. Podczas tej przerwy wybierano przedstawicieli poszczególnych sądów na forum sędziowskie.
- Chodzi przede wszystkim o to, aby uzmysłowić naszej społeczności w Pile, czy w rejonie, że tak naprawdę pozbawienie niezawisłości sędziowskiej sędziów uderzy przede wszystkim w obywateli, dlatego, że obywatel nie będzie miał już możliwości ochrony swoich praw przed niezawisłym sądem -
przekonuje Jerzy Paliwoda, prezes Sądu Rejonowego w Pile.
To ma być głos środowiska sędziowskiego skierowany do władzy wykonawczej i ustawodawczej Sędziowie liczą, że ich argumenty dotrą do Sejmu i rządu oraz do prezydenta, który ma prawo weta. A czego się obawiają po reformie sądownictwa? Upolitycznienia tej instytucji.
Teraz wybrani sędziowie do reprezentowania swojego środowiska podczas forum, mają wspólnie wypracowywać formy dalszego działania. W Pile reprezentantem Sądu Rejonowego jednogłośnie został wybrany sędzia Dariusz Małecki, wiceprezes tego sądu. W zebraniu spośród 14 obecnych tego dnia w sądzie sędziów tylko jeden nie uczestniczył w zebraniu. W trakcie tego spotkania ogłoszono na wokandach półgodzinną przerwę.