Prawo i Sprawiedliwość wycofuje się ze wstecznej dwukadencyjności w samorządach. Ta zmiana stanowiska powoduje, że prezydent Piotr Głowski, będzie mógł się ubiegać o reelekcję. Tymczasem kandydatem PiS na prezydenta Piły będzie sam Marcin Porzucek, albo inny członek Prawa i Sprawiedliwości z doświadczeniem parlamentarnym.
Wcześniej nie było pewne, czy PiS w ogóle wystawi swojego kandydata w tych wyborach.
- Mój wywiad, moje wypowiedzi, że nie wykluczam poparcia jednego z kandydatów, no ale nie wykluczyłem też poparcia dla pana prezydenta, co jest abstrakcyjne rzecz jasna. Natomiast myślę, że PiS o ile nie będzie innych zmian w ordynacji, będzie to kandydat prawdopodobnie z doświadczeniem parlamentarnym - mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm, koordynator wyborczy PiS w okręgu pilskim.
To może być, albo Marcin Porzucek, albo Janusz Kubiak – radny powiatu i były senator, lub też Marta Kubiak, która która wkrótce otrzyma mandat posła. Niewykluczone, że PiS wystawi wspólnego kandydata z Polską Razem, a wówczas szanse ma poseł Grzegorz Piechowiak.
To właśnie zapowiadane veto Jarosława Gowina, wicepremiera i lidera Polski Razem w sprawie tak zwanej wstecznej dwukadencyjności spowodowało wycofanie PiS z tych planów. Ponadto tej zmianie nie był przychylny ani Trybunał Konstytucyjny, ani Prezydent RP.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie odstępuje jednak od pomysłu zasady obwiązywania dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale te zmiany mogą obwiązywać od kolejnych wyborów.
Nie będzie też przyspieszonych wyborów samorządowych. Zgodnie więc z kalendarzem wyborczym odbędą się one jesienią 2018 roku.
