Nadal wiele dróg w powiecie pilskim jest jak szwajcarski ser. Liczba dziur, które pojawiają się w asfalcie jest zatrważająca. Cześć dróg, jak z Piły do Kaliny, doczeka się remontu, inne - jak na przykład z Zawady do Piły - muszą jeszcze poczekać. Pytanie czy poczekają kierowcy, którzy coraz częściej w dziurach uszkadzają samochody.
Droga z Piły do Kaliny to swoisty slalom gigant. Liczne koleiny, dziury i łaty. Jesienią ma to się zmienić. A wszystko za sprawą remontu, na który zrzuciły się Gmina Piła, powiat pilski i Nadleśnictwo Kaczory. Wartość inwestycji szacuję się na 1,3 miliona złotych. – Kolejna wspólna inwestycja powiatu pilskiego z Gminą Piła. W ubiegłym roku jakże potrzebny odcinek Piła – Płotki, odcinek też kilometrowy, który wspólnie z naszym partnerem zrealizowaliśmy. Dzisiaj odcinek Piła – Leszków – Kalina urokliwy teren - mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski
Pojawia się jednak pytanie co z pozostałymi drogami, których przebieg jest na granicy administracyjnej Gminy Piła i powiatu pilskiego. Ponad rok temu ówczesny starosta Franciszek Tamas na spotkaniach z mieszkańcami Gładyszewa zapewniał, że powiat pilski wyremontuje drogę powiatową na odcinku od Zawady w kierunku Piły. Starosta się zmienił, a wraz z nim zmieniły się priorytety powiatu. – Zawsze trzeba być ostrożnym w pewnych wypowiedziach. Ja takie stanowisko zachowuję, że wiele tematów trzeba rozwiązać, ale trzeba patrzeć na możliwości finansowe powiatu - mówi Stefan Piechocki, wicestarosta pilski.
A te są mocno ograniczone. Ograniczona jest także komunikacja tą drogą, bo przejechanie odcinka z Piły do Zawady bez wykonywania karkołomnych manewrów graniczy z cudem. Wie o tym wójt Gminy Szydłowo, który apelował do władz powiatu o remont tej drogi - Ona jest w mocno opłakanym stanie. Mieliśmy spotkanie z mieszkańcami, był na nim wicestarosta, byli także członkowie zarządu. Rozmawialiśmy o tej drodze i nawet powiedziałem, że jeżeli robicie drogę w kierunku Piły, to skończcie ją jak najszybciej i nawet nie ruszajcie Starej Łubianki - mówi Dariusz Chrobak, wójt Gminy Szydłowo.
Wójt swoje, a włodarze powiatu swoje. Do dziś trasa z Piły do Zawady, z której codziennie korzystają setki mieszkańców osiedla Gładyszewo, remontu się nie doczekała, a w zamian naprawiana jest droga do Kaliny czy Starej Łubianki właśnie. – Ludzi to tak zbulwersowało, że postanowili zaprotestować, wyjść na ulicę, zablokować drogę. Z tego co wiem, dowiedzieli się o tym włodarze powiatu i postanowili przy okazji przeprowadzić pewną wojenkę polegającą na odciągnięciu uwagi od tej sprawy, a zainteresowaniu asfaltem, który został wylany po pewnej inwestycji - mówi Rafał Zdzierela, przewodniczący Rady Miasta w Pile.
A chodzi o informacje prasowe, które ukazały się w kilku lokalnych gazetach, a które miały sugerować, że przewodniczący Rady Miasta w Pile załatwił sobie wylanie asfaltu do domu, którego jest współwłaścicielem. Patrząc jednak na efekt, ciężko odnieść wrażenie, że ten fragment asfaltu miał w znaczący sposób podnieść standard nieruchomości.