O kłopotach z wypłatą dopłat dla rolników mówi się od kilku tygodni. Chodzi m.in o dopłaty rolno-środowiskowe, pielęgnacyjne i ekologiczne. Ok. 1 mln 350 tys. rolnikom grozi, że nie dostaną dopłat obszarowych za 2017 rok. Problem ma także 30 proc. rolników, którzy wciąż czekają na wypłaty za ubiegły rok.
Na zwołanej konferencji prasowej Krzysztof Paszyk, poseł PSL powiedział, że sprawa dopłat przeciąga się w wyniku nieudacznictwa ludzi zarządzających ARiMR proces wypłaty dopłat za ubiegły rok i będzie on historycznie opóźniony na taką skalę jakiej jeszcze nigdy nie było. My jako PSL apelujemy w interesie rolników polskich, bo nie jesteśmy takim malowanym przedstawicielem społeczności rolniczej tylko rzeczywistym, do ministra rolnictwa żeby się obudził.
PSL atakuje również ministra rolnictwa za ustalenie terminu składania wniosków o dopłaty. Rolnicy mogą nie zdążyć, co będzie wiązało się z finansowymi konsekwencjami. Poseł Krzysztof Paszyk odniósł się także w kilku słowach do protestu i budowy trasy S-11. Przedstawił korespondencję z wiceministrem Szmitem z której wynika, że nie ma finansowania dla trasy S-11, obwodnicy Ujścia czy Obornik. PSL zapowiedziało także liczne inwestycje na terenie Północnej Wielkopolski z udziałem samorządu województwa wielkopolskiego.
