Już w najbliższą sobotę aktualny lider Nice 1. Ligi Żużlowej Euro Finannce Polonia Piła podejmie na własnym owalu okupującą czwartą lokatę ekipę Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Podopieczni Tomasza Żentkowskiego będą chcieli zrehabilitować się za dotkliwą porażkę w Tarnowie i wrócić na odpowiednie tory.
Oba zespoły udanie weszły w tegoroczne rozgrywki. Na ich inaugurację zespół z Trójmiasta wysoko pokonał triumfatora zeszłorocznej kampanii i jednego z głównych faworytów do wygrania ligi w tym sezonie - Lokomotiv Daugavpils (52:38). Następnie żużlowcy Mirosława Kowalika stracili pierwsze punkty w sezonie - przez remis z Orłem Łódź (30:30). Później wrócili z tarczą z Bydgoszczy, gdzie pokonali głównego kandydata do spadku (49:41). Z kolei przed tygodniem, w ramach szóstej kolejki (dwa wcześniejsze spotkania gdańszczan zostały przełożone na 25 czerwca i 23 lipca), Wybrzeże niespodziewanie przegrało po raz pierwszy w tym roku. Ich oprawcą okazał się zespół Arge Speedway Wanda Kraków (43:47).
Ekipa z grodu Staszica również poległa pierwszy raz w tegorocznych rozgrywkach właśnie w poprzednim meczu. W przypadku pilan rozmiary porażki były jednak znacznie większe. Zespół z północnej Wielkopolski uległ bowiem aż 30:60 w starciu ze spadkowiczem z PGE Ekstraligi - Grupą Azoty Unia Tarnów. Pomimo iż porażka okazała się dotkliwa, nie miała ona znaczenia w kontekście zmiany miejsca w tabeli. Mimo to przegrana ta może i powinna martwić, bo pokazała różnicę pomiędzy pierwszoligowymi rozgrywkami a ekstraligą.
W składach obu drużyn nie doszło do sporych roszad. Jedyną poczynił szkoleniowiec gości, który postanowił odstawić od składu debiutującego w starciu z krakowską Wandą Huberta Łęgowika. 22-latek nie zdobył żadnego punktu, a po meczu przerwy do jazdy powraca Duńczyk Anders Thomsen.
Poloniści z kolei - pomimo słabszego występu w Tarnowie (jedynym, który potrafił wyczuć tamtejszy tor był kapitan zespołu Tomasz Gapiński, zdobywając przy tym zadowalającą, dwucyfrową liczbę oczek) - są w tak dobrej dyspozycji od samego początku rozgrywek, że nie ma czego zmieniać. O sile pilskich seniorów niech świadczy fakt, iż Brady Kurtz, który bryluje w tym sezonie na Wyspach Brytyjskich, zaliczył ledwie jeden występ. W poprzedniej kampanii Australiczyk był pewnym punktem zespołu, notując dziewięć meczów.
Jedynym realnym problemem klubu znad Gwdy jest formacja juniorska, w której brakuje jakości. Zarówno Kacper Grzegorczyk, jak i Paweł Staniszewski - pomimo młodego wieku i małego doświadczenia - nie spełniają oczekiwań, notując małą liczbę punktów. Na domiar złego Staniszewski złamał obojczyk, przez co najprawdopodobniej Polonia pojedzie w sześcioosobowym składzie.
Początek meczu Polonia Piła - Zdunek Wybrzeże Gdańsk jutro o 16:00.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Kacper Gomólski
2. Oskar Fajfer
3. Renat Gafurow
4. Anders Thomsen
5. Troy Batchelor
6. Dominik Kossakowski
Euro Finannce Polonia Piła:
9. Adrian Cyfer
10. Michał Szczepaniak
11. Norbert Kościuch
12. Vadim Tarasenko
13. Tomasz Gapiński
14. Kacper Grzegorczyk
15. Paweł Staniszewski