Unia Pracy obchodzi 25-lecie istnienia. Jubileusz uczono również w Pile. Członkowie wspominali dawne czasy i wspólnie zastanawiali się nad dalszymi losami jednej z najdłużej funkcjonujących partii politycznych.
- Rok 1992 kiedy na bazie części Solidarności, lewicowej Solidarności oraz kontestatorów lewej strony, czyli dawnych członków PZPR-u i nie tylko, ludzie którzy nie byli uwikłani w walkę przeciwko wolnościowym ruchom w Polsce utworzyli Unię Pracy. To pierwsza partia nowoczesna, która zaistniała w Sejmie i wyborach do Sejmu uzyskaliśmy 44 mandaty - wspomina dawne czasy Jan Lus, przewodniczący Unii Pracy w Pile.
W Pile członkowie Unii Pracy spotkali się w sali Spółdzielni Mieszkaniowej Jadwiżyn w miniony weekend. Na uroczystość przybyli politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, członkowie Unii Pracy ze Złotowa oraz starosta pilski.
W zbliżających się wyborach samorządowych Unia Pracy ma zamiar poprzeć kandydata na prezydenta Piły, który skupi się na rozwoju małych i średnich firm. Na razie nazwisko tego kandydata nie padło, bo nie wiadomo, czy będzie to pilski szef partii Jan Lus, czy też ktoś inny z lewicy, lub z innego środowiska, które zdecyduje się poprzeć Unia Pracy.