Dwie godziny dyskusji, przepychanek słownych i obarczania się winą. Tak wyglądał Salon Gospodarczy TV ASTA, którego tematem była sytuacja pilskiego szpitala. Zaproszeni goście nie potrafili konkretnie odpowiedzieć na pytanie co dalej z pilską placówką zdrowia?
Losy Szpitala Specjalistycznego w Pile od dawna budzą ogromne emocje wśród lekarzy, pielęgniarek, polityków i zwykłych pacjentów. Tym razem sytuacja tej placówki zrobiła się na tyle poważna, że kilka tygodni temu powołano Komitet Obrony Szpitala i Jego Pacjentów. Wczoraj odbył się także Salon Gospodarczy TV ASTA poświęcony trudnej sytuacji kadrowej i sprzętowej, podczas którego lekarze apelowali...
- Skupmy się na tym, co zrobić żeby ten szpital w najbliższym czasie mógł funkcjonować, żeby mógł leczyć, żeby zapewnić podstawową opiekę medyczną pacjentów, za chwilę będzie taka sytuacja, że szpital będzie modernizowany, z nowymi urządzeniami, ale nie będzie komu leczyć - mówi Mariusz Strojny, ordynator Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej.
Podczas spotkania Salonu Gospodarczego można było również usłyszeć głos eksperta organizacji kompleksowej ochrony zdrowia prof. Jarosława J. Fedorowskiego. Prezes Polskiej Federacji Szpitali wyliczał jakie czynniki mają wpływ na dobre zarządzanie placówką.
- Kosztowa efektywna w zarządzaniu finansowym, praca zespołowa w zarządzaniu kapitałem ludzkim, nowoczesność pod kątem innowacji czyli cyfryzacja i informatyzacja, ale też innowacyjność w sferze organizacyjnej - tłumaczy prof. Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.
A w tej sferze zdaniem prezydenta Piły, Piotra Głowskiego jest duży problem. Jego zdaniem starosta pilski nie radzi sobie z zarządzaniem i kontrolowaniem tak dużej placówki jaką jest Szpital Specjalistyczny w Pile, a co gorsza nie ma nawet pomysłu na uzdrowienie tej trudnej sytuacji.
– Żeby debatować to trzeba mieć pomysł. Ten pomysł w przypadku tych którzy idą po władzę powinien być w głowie już w czasie kampanii wyborczej, a nie po dwóch latach rządzenia, że będziemy audytować, będziemy się zastanawiać - odpowiada Piotr Głowski, prezydent Piły.
Na odpowiedź starosty nie trzeba było długo czekać. Eligiusz Komarowski zaznacza, że trudna sytuacja Szpitala Specjalistycznego to efekt złego zarządzania placówką za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dziś powiat tą sytuację próbuje uzdrowić i pozyskuje środki zewnętrzne na remont i doposażenie oddziałów.
– W tej chwili już mamy informacje sprzed wczoraj, że chociażby nasz wniosek o rozbudowę oddziału ratunkowego inwestycja rzędu 7 milionów złotych przeszedł pozytywną ocenę formalną. Drugi nieco mniejszy projekt wartości 2,5 miliona złotych na wyposażenie oddziału kardiologi - zapewnia Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
Wśród zaproszonych gości pojawiał się, już nie nowy, pomysł o przejęciu placówki przez Urząd Marszałkowski. Pytanie tylko czy marszałek chciałby przejąc zadłużony szpital?
