Studentka optometrii z Wałcza leci do Kenii. Będzie tam leczyć wzrok Kenijczykom. Do Afryki leci jako jedna z prawie pięćdziesięciu osób biorących udział w akcji Leczymy z Misją.
Martyna Pająk studiuje optometrię na poznańskim Uniwersytecie Medycznym. O programie Leczymy z Misją i możliwym wyjeździe do Kenii dowiedziała się od znajomego. Na udział w akcji humanitarnej zgodziła się bez wahania. Przyświeca jej jeden cel: pomoc najuboższym.
- Tam w przypadku, gdy krawcowa wchodzi w okres kiedy się starzeje i nie widzi z bliska to traci pracę - opowiada Martyna Pająk, uczestniczka programu Leczymy z Misją.
To właśnie takim osobom Martyna będzie starała się nieść pomoc. Razem z nią na wyjazd do Kenii zdecydowała się koleżanka z roku. Wolontariusze planują pomóc ponad pięciu tysiącom osób z problemami wzrokowymi. Dziewczyny zamierzają przygotować okulary z materiałów otrzymanych dzięki wsparciu sponsorów oraz szpitalom, które przyłączyły się do akcji. Martynę w jej wyjeździe wspiera rodzina, choć początkowe rozmowy były trudne.
- Z mężem próbowaliśmy ten pomysł zdusić w zarodku. Jednak córka nas dozowała tą informacją co jakiś czas - opowiada Elwira Pająk, mama Martyny.
I tak rodzina zdecydowała o wsparciu inicjatywy Martyny. Także od strony finansowej, bo choć część kosztów została pokryta przez sponsorów, to takie wydatki jak wiza, czy szczepienia musiała opłacić samodzielnie.
Martyna wyruszy do Afryki pod koniec czerwca. Do Polski wróci po miesiącu pracy w Kenii.
Więcej informacji o sposobach wsparcia studentów na profilu Leczymy z Misją.
