40-letni mieszkaniec gminy Mirosławiec został zatrzymany za znieważenie funkcjonariuszy wałeckiej jednostki i naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich. Za swój czyn stanął przed sądem w tak zwanym trybie przyspieszonym.
W minioną sobotę, tuż po północy wałeccy policjanci podjęli interwencję w pobliżu parku miejskiego, skąd dochodziły hałasy i krzyki. Grupa osób opuszczająca park zachowywała się bardzo głośno. Wśród nich znajdował się mężczyzna, który nie posiadał kompletnego ubrania i sprawiał wrażenie potrzebującego pomocy.
- Gdy jeden z policjantów podszedł do niego, mężczyzna nagle rzucił się z pięściami na funkcjonariusza i zaczął się z nim szarpać. Od mężczyzny była wyczuwalna silna
woń alkoholu. 40–latek używał wobec nich słów powszechnie uznawanych za wulgarne, czym znieważył interweniujących mundurowych - relacjonuje mł. asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji.
Agresywny 40-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał. Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich. Przestępstwa te zagrożone są karą do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się i w poniedziałek w trybie przyspieszonym stanął przed sądem.
Sąd uznał go winnym zarzucanych mu czynów i skazał na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, w wymiarze kary po 20 godzin miesięcznie na prace społeczne.