Wczoraj wieczorem w Warszawie przed budynkiem parlamentu oraz Sądem Najwyższym odbyła się manifestacja przeciwko planowanym zmianom w sądownictwie autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Hasłem przewodnim protestu był „Łańcuch światła”.
Na znak solidarności z protestującymi znicze zapłonęły przed budynkami sądów w wielu innych miastach, w tym także przed Sądem Rejonowym w Pile.
- Chciałabym powiedzieć tym, którzy być może nie orientują się, że to właśnie Sąd Najwyższy decyduje o ważności wyborów w Polsce, jak również przewodniczący Sądu Najwyższego stoi na czele Trybunału Stanu. Władzy nie chodzi tak chyba nawet o zmianę ustroju sądów, jak chodzi jej o zmianę ustroju państwa. Będą mieli podporządkowany cały trójpodział władzy własnym zapędom - tłumaczy Izabela Milewska, przewodnicząca KOD w Pile.
I przed tym jak twierdzi przewodnicząca pilskiego Komitetu Obrony Demokracji protestowano w wielu miastach w Polsce. W proteście pod Sądem Rejonowym w Pile udział wzięło kilkadziesiąt osób. Wśród nich oprócz członków KOD-u byli także politycy i samorządowcy.
W ramach akcji demonstranci przynosili świece, by stworzyć „łańcuch światła i czystych intencji", stawiali pod sądem białe znicze i trzymali w rękach zapalone latarki. Dziś próżno szukać pod sądem zapalanych wczoraj zniczy. Te zostały już uprzątnięte, ale pewnie pojawią się kolejne.
Dzisiaj o godz. 21.00 przed budynkiem Sądu Rejonowego w Pile akcja będzie powtórzona.