Wracamy do sprawy zderzenia karetki transportującej chorego mężczyznę do pilskiego szpitala wraz z osobówką. Pacjent zmarł w szpitalu. Prokuratura Rejonowa bada czy zderzenie karetki z osobówka mogło doprowadzić do śmierci 67-latka.
- Postępowanie nadal jest w toku, ma ono charakter wielowątkowy. Z uwagi na to, iż w toku postępowania przygotowawczego do Prokuratury Rejonowej w Pile wpłynęły materiały, które w wysokim stopniu uprawdopodobniały podejrzenie popełnienia również przestępstwa polegającego na niedopełnieniu obowiązków służbowych przez ratowników medycznych, na błędnym prowadzeniu akcji ratunkowej, to postępowanie musi być prowadzone co najmniej w kierunku dwóch wątków - informuje Magdalena Roman, prokurator rejonowy w Pile.
Prokuratura cały czas oczekuje na wyniki pracy biegłego medyka sądowego, który określić ma dokładną przyczynę zgonu pokrzywdzonego, a także biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych w celu ustalenia kto jest sprawcą tego wypadku. Prokuratura bada także postępowanie ratowników medycznych.
Do tragicznego zdarzenia doszło w połowie maja. Wtedy to na skrzyżowaniu ul. Bydgoskiej i Lelewela doszło do czołowego zderzenia jadącej na sygnale karetki pogotowia ze Szpitala Powiatowego w Wyrzysku z samochodem osobowym marki Mitsubishi. W trakcie zderzenie była prowadzona reanimacja 67-letniego mężczyzny, który zmarł później w pilskim szpitalu.