Kolejne protesty pomimo veta Prezydenta RP

24.07.2017   Autor: Michał Kępiński
---

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje dwie z trzech ustaw reformy sądownictwa PiS, jednocześnie zadeklarował przygotowanie własnych projektów. Prezydent zamierza natomiast podpisać nowelizację prawa o ustroju sądów powszechnych. Postanowiliśmy sprawdzić jak na taką decyzję głowy państwa zareagowały lokalne środowiska.

Od ponad tygodnia w Pile, ale także w całym regionie zbierała się spora grupa protestujących. Byli w niej przedstawiciele różnych środowisk politycznych, przedsiębiorcy i zwykli mieszkańcy. Dziś, po decyzji prezydenta Andrzeja Dudy mogą odtrąbić połowiczny sukces.

- Muszę powiedzieć, że prezydent pozytywnie mnie zaskoczył, choć muszę powiedzieć, że jakaś tam iskierka nadziei we mnie się tliła, że jednak te masowe protesty w całym kraju, ale również i nacisk z zagranicy spowoduje, że prezydent podejmie taką, a nie inną decyzję - mówi Mirosław Mantaj, był starosta pilski, organizator protestów w Wysokiej.

A protestowano w całym regionie. W Pile przed Sądem Rejonowym codziennie zbierało się kilkaset osób. Na ulice wyszli także mieszkańcy Trzcianki, Wysokiej, Chodzieży, Wałcza czy Złotowa.

Tak liczne protesty, nie tylko w wielkich miastach Polskich, ale też w tych mniejszych powiatowych przyniosły sens. Presja ma sens, presja za dobrą Polską, za dobrym prawem, za szanowaniem konstytucji - tłumaczy Paweł Owsianny, organizator protestów w Złotowie.

Zdaniem wielu to była jedna z trudniejszych decyzji jakie w swojej politycznej karierze musiał podjąć prezydent Andrzej Duda. Te dwa weta były sporym zaskoczeniem.

Nie ukrywam, że ta decyzja prezydenta mocno mnie zaskoczyła. Nie wierzyłem do końca, że taką trudną decyzję, wbrew bardzo zdeterminowanemu zapleczu politycznemu, pan prezydent podejmie. Oczywiście jest jeszcze kwestia trzeciego veta - dodaje Paweł Dahlke, radny Rady Miasta, uczestnik protestów w Pile.

I to ta trzecia ustawa dalej podgrzewa napiętą wciąż atmosferę. Nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych, zdaniem opozycji, może przede wszystkim dotknąć zwykłych obywateli. To właśnie ona będzie decydować o kształcie Sądów Rejonowych i Okręgowych, czyli tych z którymi mamy styczność.

– W ciągu 6 miesięcy możemy się spodziewać czystek w sądach. Przypominam, że to minister Ziobro będzie asygnował prezesów i wiceprezesów sądów, czyli generalnie będą pracownikami ministra Ziobro i w tym momencie nie ma niezależności sędziego - przekonuje Izabela Milewska, liderka KOD na terenie Piły.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Porzucek. Jego zdaniem to właśnie ta ustawa jest kluczowa i to właśnie ona usprawni funkcjonowanie sądów powszechnych.

- Cieszę się, że zapowiedziano podpisanie najważniejszej ustawy, czyli ustawy o ustroju sądów powszechnych, bo ta ustawa dotyczy większości obywali . Te pozostaje dotyczą establishmentu sędziowskiego. Tam są potrzebne zmiany, ale mam nadzieję, że pan prezydent zaprezentuje takie rozwiązania prawne, które również i tam poprawią sytuację wymiaru sprawiedliwości - mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.

A chodzi o zapowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który chce w ciągu 2 miesięcy przedstawić swoje projekty zmian w wymiarze sprawiedliwości. Opozycja jednak nie zamierza odpuszczać i zapowiada kolejne protesty. Kolejny już dziś przed Sądem Rejonowym w Pile o godzinie 21.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group