Czarnkowscy kryminalni zatrzymali 34-letniego mieszkańca Czarnkowa. Mężczyzna odpowie za kradzież telefonu komórkowego oraz groźby kierowane pod adresem osób wypoczywających nad lubaskim jeziorem. Biegał po plaży z tasakiem.
Z relacji pokrzywdzonych wynika, iż mężczyzna awanturował się na plaży, kierował pod ich adresem groźby, wykorzystując do tego celu tasak. Po tym zdarzeniu trafił na izbę wytrzeźwień.
- Kilka dni później mundurowi ustalili, że 34-latek w marcu ukradł telefon komórkowy o wartości 600 złotych. Został zatrzymany. Podczas przesłuchania usłyszał zarzut kradzieży i gróźb karalnych, do którego się przyznał. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że mężczyzna ma do odsiadki pół roku za kradzież alkoholu - informuje mł. asp. Karolina Górzna-Kustra, rzecznik czarnkowskiej policji.
W ten sposób zaraz po złożeniu wyjaśnień został przewieziony do zakładu karnego do odbycia zasądzonej kary.