26-latek udusił psa, bo go zdenerwował. Zatrzymali go policjanci z Wałcza.
26-latek sam zadzwonił na policję i przyznał, że zabił psa.
- Policjanci w pomieszczeniu gospodarczym znaleźli martwe zwierzę, zawinięte w worek foliowy. Mężczyzna w chwili popełnionego czynu był nietrzeźwy. Urządzenie do pomiaru stężenia alkoholu wykazało u niego ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje mł. asp. Beata Budzyń, rzecznik wałeckiej policji.
Przeprowadzono sekcję psa, która wykazała, że 6-letnia suczka została uduszona.
Zatrzymany to 26-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Mężczyzna przebywał na terenie powiatu wałeckiego u swojej rodziny. Sprawca wyjaśnił policjantom, że udusił psa rękoma, bo go denerwował. Pies wcześniej zadusił kurę.
26-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.