120 osób ewakuowanych w Pile. W nocy doszło do pożaru garażu podziemnego przy ul. Kochanowskiego 15 w Pile.
Strażacy otrzymali zawiadomienie około godziny 1.30 w nocy. Z garażu podziemnego wydobywał się silny dym. Na miejsce początkowo zadysponowano 5 zastępów straży pożarnej.
- Strażacy po przybyciu na miejsce równocześnie rozpoczęli akcję gaszenia oraz ewakuację mieszkańców. W sumie ewakuowano 120 osób - relacjonuje mł.bryg. Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży pożarnej.
Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa udostępniła swoim lokatorom pomieszczenia, w których mogli przeczekać do rana. Także miasto zadysponowało dwa autobusy MZK, w których także mieszkańcy mogli się schronić na czas akcji gaśniczej, która trwała 5 godzin.
- Podstawiono nam autobus z MZK i część ludzi z dziećmi pojechała do budynku spółdzielni mieszkaniowej. My dzwoniliśmy po dziadków, żeby dzieci zabrali do siebie. Podstawili również autobus dla nas pod blokiem i dostaliśmy ciepłą herbatę w termosach - relacjonuje pani Agnieszka, mieszkanka bloku.
W sumie w gaszeniu pożaru garażu brało udział 7 zastępów straży pożarnej z Piły i jeden z OSP z Szydłowa.
- Strażacy w aparatach, przy pomocy kamer termowizyjnych zlokalizowali i ugasili kilka samochodów osobowych - dodaje rzecznik.
Do Piły wezwano też jednostki OSP ze Starej Łubianki i z Kaczor do zabezpieczenia miasta.
Na miejscu pracują policjanci oraz biegły, który ustala przyczyny pożaru.
fot. facebook Jacka Bogusławskiego