W Czarnkowie trwa Konwent Burmistrzów oraz Wójtów Miast i Gmin powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Samorządowcy rozmawiają o ewentualnym podziale powiatu na czarnkowski i trzcianecki.
Już wcześniej gminy Wieleń, Drawsko, Czarnków i miasto Czarnków kategorycznie sprzeciwiły się podziałowi powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Burmistrzowie i wójtowie chcą silnych samorządów, które mają większe możliwości.
Tymczasem dziś o pomyśle podziału powiatu mówi burmistrz Trzcianki.
– Ambicje są wtedy, gdy się ciężko pracuje i nie jest się docenianym i tak czują to mieszkańcy Trzcianki. Trzcianka jest największa gminą w powiecie, ma największy ma budżet - argumentuje Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki.
Burmistrz wysłał już prośbę do premier Beaty Szydło o utworzenie odrębnego powiatu trzcianeckiego. Jednak nie otrzymał odpowiedzi.
- Burmistrz Czarnecki operuje półprawdami. Ma pretensje do wszystkich, że nie jest zapraszany na spotkania w innych gminach, a my dowiedzieliśmy się o wszystkim z mediów - ripostuje Franciszek Strugała, burmistrz Czarnkowa. - Wygląda na to, że chciano doprowadzić do siłowego utworzenia powiatu. Mówi pan o woli mieszkańców, a to jest wola partii. Mówi pan o przywróceniu powiatu, a ten w proponowanym kształcie nigdy nie istniał. Wieleń nigdy ani terytorialnie, ani historycznie do Trzcianki nie należał. Gra pan na dwa fronty, najwięcej Trzcianka bierze i najwięcej narzeka, że za mało dostaje - dodaje burmistrz Czarnkowa.
Burmistrz Czarnkowa odniósł się w ten sposób do sugestii burmistrza Trzcianki, że pozostałe gminy powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego powinny się dołożyć do budowy basenu w Trzciance, który miałby pełnić funkcje "powiatowe".
- Propozycja podziału powiatu wywołuje dużo emocji. Postrzegamy to przez pryzmat polityki, bo to partia wystąpiła z tym wnioskiem - dodaje Tadeusz Tetereus, starosta czarnkowsko-trzcianecki.