Nie udało się sprzedać ponad hektarowej działki na Półwyspie Strączno. Wałecki Urząd Miasta otrzymał pytania od potencjalnych inwestorów, jednak żadnej oferty nie było. Cena wywoławcza za ten teren wynosiła pół miliona złotych.
Ponad hektarową działkę na Półwyspie Strączno na sprzedaż wystawił wałecki Urząd Miasta.
Miejscu urzędnicy ustalili cenę wywoławczą na pół miliona złotych. Zapytania od potencjalnych inwestorów były, lecz nikt oficjalnie oferty nie złożył. A problem z zagospodarowaniem Półwyspu Strączno jest od kilku lat.
- Szkoda, że nikt nie zdecydował się na zakup tego terenu. Gdyby to ktoś kupił i zainwestował pieniądze to coś by tam zaczęło się dziać. Tera trzeba się zastanowić, dlaczego nie było żadnej oferty – mówi Roman Wiśniewski, Wałecka Lokalna Organizacja Turystyczna.
Czy powodem małego zainteresowania jest infrastruktura, a właściwie jej brak? Obecnie w tym miejscu nie ma nic poza lasem i łąką. Burmistrz Wałcza zapowiada jednak prace na tym terenie.
– Jesteśmy na etapie wycięcia lasu bo mam wrażenie, że to stanowi problem. Mamy na ten cel przeznaczone środki. Mamy również projekt zagospodarowania tego terenu. Na wszystko jednak potrzebne są pieniądze – zaznacza Bogusława Towalewska, burmistrz Wałcza.
Środki za realizację projektu zagospodarowania terenu mają pojawić się w przyszłym roku. Jak zapowiada burmistrz Wałcza nie uda się wykonać wszystkich prac w jeden rok. Po odpowiednim przygotowaniu i realizacji prac teren będzie mógł zostać ponownie wystawiony na sprzedaż. Tym razem cena będzie już wyższa.