Aktorka Katarzyna Warnke – była gościem Salonu Kulturalnego TV ASTA. Opowiadała o swojej roli w filmie Botoks Patryka Vegi.
Miał jej towarzyszyć mąż - Piotr Stramowski, ale nie mógł dojechać do Piły, bo dziś zaczyna próby do kolejnego filmu Patryka Vegi. Aktorka opowiadała o swojej pracy z samym reżyserem.
- Wspaniale się z nim pracowało, on wie czego chce, potrafi być trudny, ale cała ekipa mu wierzy. Ludzie lubią z nim pracować. Patryk był przy aktorach, prowadził ich, ale na próbach potrafił też uważnie słuchać – mówiła Katarzyna Warnke.
Przygotowując się do tej roli dwa dni spędziła w szpitalu towarzysząc lekarzom, nawet podczas porodu pacjentki, podczas cesarskiego cięcia.
- To było trudne doświadczenie, nie mogłabym być lekarką. Ale ten film w mojej ocenie nie jest wymierzony w to środowisko, choć opowiada o bardzo niewygodnych rzeczach - mówiła aktorka.
Sam reżyser twierdzi jednak, że film uderza w środowisko lekarskie, że jest to jego najmocniejsze dzieło, a produkcja powstała na podstawie wyznań lekarek, z którymi spędził kilka miesięcy.
Rozmowę z Katarzyną Warnke prowadził dziennikarz tygodnika Polityka Janusz Wróblewski.
fot. https://www.facebook.com/slaweknakoneczny/