Gdańska, Poznańska i Urocza – takie nazwy będą nosiły znane wszystkim ulice w Jastrowiu. Jest to konsekwencja wprowadzonej w życie tak zwanej ustawy dekomunizacyjnej.
- Były zrobione konsultacje społeczne. Mieszkańcy mogli zgłaszać swoje propozycje i tych propozycji wpłynęło dosyć sporo. Powołana została komisja, która weryfikowała te wszystkie nazwy. Wśród nazw były także nazwy dotyczące bohaterów, czyli żołnierzy wyklętych. Był to wniosek złożony przez grupę związaną z Prawem i Sprawiedliwością i ów wniosek również był brany pod uwagę - tłumaczy Piotr Kurzyna, przewodniczący Rady Miejskiej w Jastrowiu.
Ale ostatecznie przepadł. Mieszkańcy zamiast Pileckiego i Rybickiego, wybrali nazwy – Poznańską i Gdańską. Zastąpiły one Żymierskiego i Kieniewicza.
IPN wskazał też, że należy usunąć pamięć o Leonie Kruczkowskim i pomimo argumentacji, że Jastrowie kładzie nacisk na twórczość literacką, a nie działalność polityczną patrona ulicy, IPN pozostał nieugięty. Ulica od kilku dni nosi nazwę Urocza. Obronić udało się natomiast 2 Lutego, której nazwę pierwotnie IPN również polecał zmienić, jednak po odwołaniu, instytut zmienił zdanie i ulica 2 Lutego pozostała w krajobrazie Jastrowia
