Sytuacja Szpitala Specjalistycznego w Pile była głównym tematem minionej Sesji Rady Powiatu Pilskiego. Przez kilka godzin radni dyskutowali na temat wykonania planu finansowego za pierwsze półrocze bieżącego roku.
Sesja Rady Powiatu minęła przede wszystkim pod kątem zatwierdzeń z wykonania planów finansowych za pierwsze półrocze w placówkach powiatowych. Największą dyskusję wywoła informacja o prawie dwu milionowej stracie w Szpitalu Specjalistycznym w Pile.
- Tylko w stosunku do roku 2016 by uzyskać taką samą kwotę trzeba wykonać półtora procedur więcej niż w ubiegłym roku, żeby uzyskać taką samą wartość kontraktu który był przydzielony - mówił Kazimierz Sulima, radny powiatu pilskiego
Zdaniem rządzących tak duża strata finansowa to wynik działania Narodowego Funduszu Zdrowia. Radnym opozycji nie spodobała się także zbyt niska, ich zdaniem, kwota, którą powiat pilski przekazał na placówkę zdrowia.
- 161 tysięcy w pierwszym półroczu to nie jest dużo biorąc pod uwagę inne wydatki które wydają się zupełnie nieuzasadnione - mówiła Maria Augustyn, radna powiatu pilskiego
Takimi wydatkami zdaniem radnych są chociażby częste dofinansowania do imprez kulturalno-sportowych. Starosta podkreślił jednak, że kilka tysięcy złotych nie poprawi sytuacji finansowej szpitala, dodał także, że...
- To nie jest tak, że to jest nasze ostatnie słowo. Tak w pierwszym półroczu tyle zostało wydatkowanych ale ta kwota będzie zwielokrotniona do końca tego roku - przekonywał Eligiusz Komarowski, starosta pilski
Łącznie pilski szpital w tym roku ma otrzymać pół miliona złotych. Dla porównania w zeszłym roku było to aż 3 miliony złotych. Ostatecznie po burzliwej dyskusji wykonanie planu finansowego za pierwsze półrocze zostało przyjęte większością głosów.