Wyczekany przez mieszkańców bloków przy ul. Słowackiego w Złotowie parking powstał, niosąc za sobą także estetyczne zmiany na osiedlu. W poszukiwaniu koncepcji zagospodarowania terenu, ratusz ogłosił konkurs – wygrały gigantyczne szachy. Dziś już są, tylko jakby … aresztowane...
– Młodzi ludzie zaproponowali oprócz parkingu, przygotowanie otoczenia. Wśród nich znalazło się między innymi przygotowanie dużego pola szachowego go takiej megagry. Uznajemy, że Złotów jest miastem, które ma duże tradycje, dzięki szczególnie panu Bolesławowi Wadychowi cały czas działa sekcja. Pomyśleliśmy sobie, że taka atrakcja w mieście może budzić zainteresowanie. Dzisiaj pionki już są - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa
Jest też plansza do gry, każde jej pole ma wymiar 50 na 50 cm. Są tez ławki i miejsce do wspólnego spędzania czasu. Tuż obok planszy w metalowym kojcu czekają na graczy pionki. Kojec zamknięty jest jednak na kłódkę, a klucz do niej znajduje się w urzędzie miasta. Drugi u wspomnianego pana Bolesława. Niestety na kojcu brakuje informacji, która pomogłaby wskazać te miejsca potencjalnemu graczowi. Wygląda zatem na to, że z punktu widzenia miłośnika szachów, sytuacja jest patowa...