Pilskie SLD wystawi kandydata na prezydenta Piły i jak mówią działacze, "bez kompleksów" przygotowują się do wyborów samorządowych.
Pilska Lewica zapowiada silną listę kandydatów do samorządu. Trwają też konsultacje dotyczące wyłonienia kandydata Zjednoczonej Lewicy na prezydenta Piły. Kto nim będzie?
- Wybór kandydata SLD będzie dwustopniowy. Do 15 listopada mogą się do nas zgłaszać osoby chętne do ubiegania się o fotel prezydenta Piły. Później nastąpią konsultacje wewnątrz SLD i także u naszych partnerów politycznych i społecznych - tłumaczy Krzysztof Maciaszczyk, przewodniczący pilskiego SLD.
- Chcemy w Pile iść szeroko, jako jedna lista na lewicy: SLD – Zjednoczona Lewica. Dlatego nie ograniczamy się do członków SLD. Chcemy postawić na silnego, doświadczonego kandydata na prezydenta Piły - osobę, która na pewno pod szyldem SLD będzie startować w wyborach w 2018 roku - dodaje.
Na razie zgłosiło się trzech kandydatów. Szef pilskich struktur SLD na razie jednak nie chce zdradzić ich nazwisk.
Główne postulaty SLD to: budowa żłobka, budowa przedszkola, przeprowadzenie badań stomatologicznych wśród dzieci w szkołach podstawowych, finansowanie in vitro, przywrócenie nazwy ul. 14 Lutego jej pierwotnego znaczenia nawiązującego do powrotu Piły do Polski.