Nietypowe prezenty i tytuły samorządowców

---

Można oprowadzać po mieście Krecika i zostać jego oficjalnym przewodnikiem. Można wzorować się na cnotach indonezyjskich lalek, lub ignorować sugestię od pyzatego strażaka. Jakie tytuł, nagrody i pamiątki na swoich półkach mają samorządowcy z naszego regionu?

Problem można zbadać z poważną miną i podejściem naukowca, dzieląc samorządowe trofea na dwie podstawowe kategorie – zwierzęce i człekokształtne. Ale można też z uśmiechem tropić losy małego Krecika, który odwiedził Złotów.

- Ja mu pozwoliłem nawet usiąść w fotelu burmistrza.

Mówi Adam Pulit wspominając wyjątkową wizytę w swoim gabinecie. Mały bohater popularnej przed laty kreskówki odwiedza dzieci w całej Polsce i gdy zawitał do Złotowa, maluchy pokazały mu miasto. Jednym z punktów wycieczki była wizyta w Urzędzie Miasta. Burmistrz Złotowa zyskał tym samym tytuł „Przewodnika Krecika”. Co się czuje pełniąc taką funkcję?

Odpowiedzialna praca. Tym bardziej, że jest dużo obserwatorów. Wszyscy mali złotowianie, którzy mi towarzyszyli, patrzyli na to, czy odpowiednio będę ich reprezentował w tej funkcji. Czułem tę odpowiedzialność, żeby dobrze wypaść, nie tylko wobec Krecika. - mówi Adam Pulit

A Krecikowi pozwolono nie tylko rozgościć się w gabinecie, zwierzątko miało także okazję skorzystać z niedostępnej dla nikogo innego rozrywki – przejażdżki na jeleniu, którego w ruch wprawił osobiście burmistrz. A co gdyby ktoś chciał powtórzyć ten wyczyn?...

- Muszą być świadomi, że są na podglądzie i dzięki temu będziemy wiedzieli, kto chciał być tak sprytny jak Krecik. - dodaje burmistrz Złotowa

Tak otwarty stosunek do zwierząt – to nic, że z bajki – w wykonaniu burmistrza-leśnika nie powinien dziwić chyba nikogo. Pozostając w kręgu pamiątek o charakterze zwierzęcym, przedstawiamy papugę – upominek od brazylijskiej Polonii dla zastępcy prezydenta Piły. Na ptaku ciąży duża odpowiedzialność

- Wszystko słyszy i mam nadzieję, że nikomu nie powtórzy.

Podobnych wymagań pani prezydent nie ma wobec maleńkiej lwicy, którą otrzymała pierwszego dnia pracy od swojego poprzednika Pawła Dahlke.

Podarował mi taką lwicę związaną z moim znakiem zodiaku, życzył mi powodzenia, życzył mi, żeby ta lwica z tym pazurem pomogła mi sprostać wyzwaniom. Myślę, że z perspektywy czasu przyniosła mi dużo czasu i jest miłą pamiątką. - tłumaczy Beata Dudzińska, wiceprezydent Piły

Gabinety samorządowców zdobią nie tylko zwierzęce wizerunki, jak się okazuje także te człekokształtne bywają wręczane w różnych okolicznościach, jak choćby z okazji 100-lecia istnienia Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciszkowie. Pyzaty strażak, jak zapewnia starosta czarnkowsko-trzcianecki – obdarowany statuetką, jest już w stanie spoczynku – na akcje nie jeździ. Ulżyło nam. Starosta dopatruje się w tym prezencie pewnej sugestii.

- Strażacy z Ciszkowa zasugerowali mi, abym się do niego upodobnił, czyli przybrał parę kilogramów. - mówi Tadeusz Teterus, starosta czarnkowsko-trzcianecki

Starosta jednak sugestii tej do serca sobie nie wziął i nie dorównał posturą wesołemu strażakowi.

Wręcz odwrotnie, straciłem parę kilogramów, ale z uwagi na to, że ubieram się w dres i sobie tak pomału truchtam. - dodaje z uśmiechem starosta

Ciekawe czy podobna sugestia stała za prezentem, który burmistrz Trzcianki otrzymał od ambasadora Indonezji? Tego nie wiemy, ale za to pewne jest, że istotne są ich cechy wewnętrzne.

One symbolizują cierpliwość, spokój i wytrwałość, czyli te cechy, które są potrzebne burmistrzowi. - mówi Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki

Dlatego Krzysztof Czarnecki, ani przez chwilę nie miał wątpliwości, że laleczki powinny stanąć w eksponowanych miejscu.

- Na co dzień jak przechodzę, to patrzę, jak się mam zachowywać.

Zastanawiające jest także jakie przemyślenia można mieć spoglądając codziennie na … kielnię – pozostałość po uroczystym zainaugurowaniu modernizacji oczyszczalni ścieków. Pani burmistrz zapewnia, że:

- Nie mam inklinacji budowniczego, nie umiem tego robić.

Po czym dodaje, że od wszystkich namacalnych pamiątek, woli określenie, które wyczytała na swój temat w internecie.

- „Bogusława Nie Mam Pieniędzy Towalewska” to mnie się podoba muszę powiedzieć, często jest to używane, zwłaszcza na facebooku.

Co zdaniem pani burmistrz doskonale oddaje nie tak odległą w czasie kondycję finansową Wałcza.​

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group