Znów potrzebna jest krew dla Jacka Staszaka, który w ubiegłym roku miał wypadek na motorze na al. Poznańskiej w Pile. Wówczas, dzięki także zbiórce krwi, udało się go uratować. Teraz znów zapadł w śpiączkę.
Jacek Staszak z Jaśkowa pod Piłą w lipcu ubiegłego roku miał wypadek. Teraz znów jest w szpitalu.
- Wtedy, uratowaliście mu życie oddając krew. Jacek żyje, jest wśród nas, ale dziś znów jest w śpiączce. Potrzebuje dużo, dużo, bardzo dużo krwi. Lekarze po raz drugi uratowali mu życie. Pomóżcie, jeśli jesteście w stanie, proszę ja i jego pogrążona w rozpaczy rodzina - napisała pani Agnieszka, sąsiadka Jacka Staszaka.
Krew można oddawać w Szpitalu Specjalistycznym w Pile.
A o pierwszej zbiórce pisaliśmy tu:
https://www.asta24.pl/2016/07/06/potrzebna-krew-dla-rannego-motocyklisty/