Policjanci z Piły zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Mężczyzna poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy Ludowej w Pile.
5 listopada w godzinach wieczornych anonimowy rozmówca zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego z informacją, że w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy Ludowej w Pile jest podłożony ładunek wybuchowy. Po czym rozłączył się.
- Specjalna grupa rozpoznania minersko - pirotechnicznego z pilskiej komendy sprawdziła teren budynku. W czynnościach udział wziął również przewodnik z
psem służbowym wyszkolonym w celu poszukiwań materiałów wybuchowych oraz ujawniania lotnych frakcji substancji wybuchowych. Ewakuowano kilkunastu mieszkańców budynku. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń okazało się, że to fałszywy alarm - informuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Kilka godzin po fałszywym alarmie kryminalni wpadli na trop sprawcy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. To 20-letni mieszkaniec gminy Wysoka. Przyznał się do popełnionego czynu, jednak nie potrafił wytłumaczyć dlaczego to zrobił. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
