Będzie drugi tor kolejowy na trasie Piła – Poznań? O takiej możliwości mówił przed tygodniem Arnold Bresch z zarządu spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. W tej chwili trwa modernizacja toru na tej linii, a inwestorem jest Zarząd Województwa Wielkopolskiego.
- Dobudowanie drugiego toru oczywiście być może usprawniłoby jeszcze ten ruch, ale nie jest niezbędne, nie musi być, nie warunkuje sprawnego funkcjonowania tej linii. Natomiast, czy kiedyś będą warunki, żeby dobudować drugi tor? Na tym etapie nie odpowiem. Nie wiem. Samorządu województwa na pewno na to w najbliższych latach nie stać i powiem więcej: dla ruchu pasażerskiego regionalnego nie widzimy takiej potrzeby i konieczności - mówi Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Modernizacja linii kolejowej z Piły do Poznania pochłonie ponad 600 milionów złotych. Zarząd Województwa Wielkopolskiego przymierzając się do remontu szacował koszty dobudowania drugiego toru na całej linii. Planowany koszt całej inwestycji oszacowano na miliard dwieście milionów złotych, co przekraczało możliwości finansowe województwa.
Jak zapewnia wicemarszałek po remoncie torowiska pociągi bez żadnej kolizji będą mogły kursować z częstotliwością co pół godziny. Co skróci dojazd z Piły do Poznania o 40 minut. Na tej trasie kursować będą 24 pary pociągów na dobę, co ma zaspokoić potrzeby pasażerów.
Jeśli PKP PLK będzie chciało jednak budować drugi tor, to najwcześniej będzie to możliwe w 2025 roku, o ile będą na ten cel pieniądze – rozwiewa nadzieje Wojciech Jankowiak.
