Kriolezja to metoda leczenia bólu niską temperaturą. W czarnkowskim szpitalu przeprowadzono już kilka takich zabiegów. Lecznica jako jedna z niewielu w Wielkopolsce realizuje tą minimalnie inwazyjną metodę leczenia.
Sześć zabiegów kriolezji przeprowadzono w czarnkowskim szpitalu. Były to pierwsze operacje wykonane tą nowatorską metodą.
– Przy pomocy specjalnych sond które posiadają końcówkę mrożącą do minus 70 stopni wykonać destrukcję elementów tkanki nerwowej odpowiedzialnej za ból - tłumaczy Piotr Godek, lekarz ze szpitala w Czarnkowie.
Efekt kriolezji może być odczuwalny przez kilka miesięcy. Do leczenia tą metodą kwalifikują się pacjenci, którzy między innymi nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego, a leczenie farmakologiczne nie przyniosło poprawy. Dyrektor czarnkowskiego szpitala ma dalsze plany związane z kriolezją. Dotychczasowe operacje finansowane były z narodowego funduszu zdrowia. Dyrekcja szpitala chce wyodrębnienia kwoty na leczenie bólu.
– Będzie to bardzo dobra wiadomość dla cierpiących, bo płatnikiem będzie Narodowy Fundusz Zdrowia, a ja ze swej strony zrobię wszystko, aby ta kolejka oczekujących była jak najkrótsza - dodaje Krzysztof Wywrot, dyrektor Szpitala Powiatowego w Czarnkowie.
Chętnych do skorzystania z kriolezji w ostatnim czasie stale przebywa. Zabiegi wykonywane będą na bloku operacyjnym, który w najbliższym czasie przejdzie modernizację.