Dwie strażniczki miejskie przekonały desperata, by nie skoczył z mostu. Młody mężczyzna chciał się rzucić do Gwdy.
W minioną sobotę około godz. 21.00 młodszy strażnik Marlena Wełnic oraz aplikant Monika Bejczak, które jechały na interwencję na osiedle Zamość, zauważyły mężczyznę stojącego po zewnętrznej stronie barierek na moście Zygmunta Starego.
Strażniczki podjęły próbę nawiązania kontaktu z desperatem. Po dłuższej rozmowie oraz kilku telefonach do najbliższych udało się namówić go do przejścia na stronę chodnika. Cała akcja trwała około godziny.
Na miejscu była też policja, straż pożarna oraz załoga karetki pogotowia.
Komentarze
Zobacz także