Zima, to najcięższy okres do przetrwania dla osób bez dachu nad głową. Znaczne obniżenie się temperatury zewnętrznej niesie dla osób bezdomnych zagrożenie utraty życia z powodu wychłodzenia organizmu.
Policjanci z Wałcza już od początku listopada systematycznie sprawdzają pustostany, altany, oraz wszystkie inne miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Działania te prowadzą wspólnie ze strażnikami miejskimi i pracownikami opieki społecznej.
- Dzielnicowi sprawdzali miejsca przebywania osób bezdomnych. Osoby te na ogół deklarują wyraźną chęć pozostania w swych prowizorycznych domach. Osoby bezdomne to w większości ludzie niezaradni, bez ciepłej odzieży, głodni i zmarznięci, dlatego nie można ich pozostawiać sobie samym - mówi mł. asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji.
Statystyki wskazują, że pomimo podejmowanych przez wiele instytucji, w tym także przez policję, działań ochronnych w tym zakresie, każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu.
Policjanci apelują do wszystkich, aby nie być obojętnym. Jeżeli widzimy człowieka narażonego na wychłodzenie zadzwońmy pod numer 997 lub 112. Każde zgłoszenie będzie sprawdzane. Czasem jeden telefon może uratować komuś życie.
fot. KPP Wałcz