13–latek z Piły okradł swoją 72-letnią babcię. Blisko 7 tys. złotych ukradł jej z sejfu, który był zabezpieczony szyfrem.
72-letnia kobieta zawiadomiła policjantów, że z sejfu zniknęło jej 7 tys. złotych. Sejf można było otworzyć tylko za pomocą szyfru. Seniorka nikogo nie podejrzewała o kradzież.
- Funkcjonariusze wpadli na trop złodzieja. Okazał się nim 13-letni chłopiec, wnuczek pokrzywdzonej. Babcia nie mogła w to uwierzyć, ale 13-latek przyznał się do kradzieży. Oświadczył, że znał szyfr i w okresie kilkunastu dni sukcesywnie podbierał babci po kilka tysięcy. Chłopiec wszystkie skradzione pieniądze wydał na jedzenie i picie. Kupił sobie także markową odzież i buty i korzystał z taksówek - informuje podkom. Żaneta Kowalska, rzeczniczka pilskiej policji.
Teraz o losie 13-letniego chłopca zadecyduje Sąd Rodzinny.