Mercedes spadł z mostu z wysokości około 4 metrów. Auto dachowało. Kierowca sam wydostał się z samochodu.
Do wypadku doszło dziś w Wyrzysku około godz. 11.30.
- Kierowca jadący od strony Piły samochodem marki Mercedes, na łuku drogi przeciął barierki i spadł z wysokości około 4 metrów - informuje mł. bryg. Zbigniew Szukajło, rzecznik prasowy pilskich strażaków.
Na szczęście mercedes nie wpadł do rzeki Łobzonki. Kierowca sam zdołał wyjść z samochodu.
- Pogotowie zabrało jednak mężczyznę na badania do szpitala - potwierdza kom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Kierowcy prawdopodobnie pies wybiegł na drogę i ten by uniknąć zderzenia gwałtownie skręcił w stronę barierki na moście.
Na miejscu pracowały trzy jednostki straży pożarnej: JRG z Piły oraz dwie jednostki OSP z Wyrzyska i Osieka oraz policja i pogotowie.
fot. Marcin Repczyc, OSP Białośliwie
fot. kpt. Michał Warykasz, PSP Piła