Kryminalni z trzcianeckiego komisariatu zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu chodzieskiego, podejrzanych o usiłowanie włamania oraz uszkodzenie automatu wrzutowego uruchamiającego myjnię samochodową. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 3 tys. złotych.
Na początku grudnia policjanci zostali powiadomieni, że na jednej z miejscowych myjni samochodowych, nieznane osoby próbowały się włamać do automatu wrzutowego z pieniędzmi.
- Sprawcy przy użyciu śrubokręta wyważyli drzwi od wrzutnika i otworzyli go. W środku jednak nie było żadnych pieniędzy, lecz zniszczenia jakich dokonali kosztować będą pokrzywdzonego ponad 3 tys. złotych - informuje Karolina Górzna-Kustra, rzecznik czarnkowskiej policji.
Funkcjonariusze przeanalizowali zebrane w sprawie dowody oraz monitoring, dostarczony przez właściciela myjni. Dzięki niemu wpadli na trop włamywaczy. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy powiatu chodzieskiego w wieku 29 i 32 lat.
Mężczyźni zostali zatrzymani w miniony wtorek w swoich miejscach zamieszkania. Podczas przesłuchania, podejrzani przyznali się do winy. Wyjaśnili policjantom, że byli zaskoczeni brakiem pieniędzy w automacie, gdyż liczyli na "łatwy zarobek".
Mężczyźni byli już wcześniej notowani przez policję. 32-latek ma na swoim koncie postępowanie za kradzież pojazdu, natomiast jego młodszy kolega za kradzieże, włamania i przestępstwa narkotykowe. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi im do kilku lat pozbawienia wolności.