Po zapowiedzi właściciela firmy zarządzającej pilskim schroniskiem o tym, że zamierza wypowiedzieć umowy wszystkim gminom poza gminą Piła, wielu samorządowców stanęło w obliczu wyzwania co dalej z bezdomnymi zwierzętami. Także Złotów ma podpisaną umowę z tą firmą, na mocy której w mieście prowadzone jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. Czy jego losy są zagrożone?
– Umowa w zasadzie nie przewiduje w trakcie roku. Jest zawarta na rok, czyli zadanie gminne, jakim jest opieka nad bezpańskimi zwierzętami, musi być realizowana. Doraźnie też realizowaliśmy różne kontrole, sprawdzaliśmy stan opieki nad tymi zwierzętami. Zawarliśmy też pewne klauzule w umowie, które dopuszczają osoby trzecie - tłumaczy Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
Czyli przedstawicieli stowarzyszeń żywo zainteresowanych losami psów ze schroniska. Umowa kończy się wraz z końcem tego roku. Być może po jej zakończeniu schronisko będzie musiało zmienić swą lokalizację ze względu na planowany remont oczyszczalni ścieków, na terenie której się ono znajduje. Najlepiej jednak stało by się wówczas, gdyby liczba „bezdomniaków” zmalała.
Warto przypomnieć zatem o refundacji kosztów poniesionych na wyprawkę dla adoptowanego psa, na którą miasto Złotów daje nawet 500 zł.