W piątek odbyła się prezentacja Polonii Piła na sezon 2018. W wypełnionej po brzegi auli PWSZ-u, kibice mogli zobaczyć wszystkich zawodników zespołu. Klub przygotował także kilka niespodzianek.
Przez całą zimę z obozu pilskiej Polonii dochodziły niepokojące wieści. Klub miał problemy finansowe, które spowodowane były wycofaniem się jednego z głównych sponsorów. Kryzys został jednak zażegnany, a Polonia może w spokoju skupić się na nadchodzącym sezonie.
- Podchodzimy do nowego sezonu z pełnym optymizmem. Zima naprawdę była ciężka, od wielu lat nie było tak trudnej zimy. Udało się to wszystko w jakiś sposób poukładać. Sponsorzy, którzy byli z nami w zeszłym roku, pozostają z nami. Pozyskaliśmy również i ciągle pozyskujemy nowych sponsorów - zapewnia Tomasz Soter, prezes Euro Finannce Polonii Piła.
Pomocną dłoń do klubu wyciągnął prezydent Piły, Piotr Głowski. Z Polonią zostaje także sponsor tytularny. Firma Euro Finannce także i w tym roku będzie wspierać klub, którego liderem ma być Rafał Okoniewski. Wychowanek Polonii wraca do Piły po 20 latach.
- To są fajne wspomnienia, bo spędziłem tutaj kilka fajnych, wspaniałych lat. Cieszę się, że nie jestem tutaj sam – jest mój kolega z toru, Tomek Gapiński, który pochodzi z Piły. To mnie naprawdę bardzo mocno cieszy i też przyczyniło się do mojego wyboru - przekonuje Rafał Okoniewski, żużlowiec Euro Finannce Polonii Piła.
Innego wyboru niż pozostanie w Pile, nie brał pod uwagę kapitan zespołu. Tomasz Gapiński jest perfekcyjnie przygotowany do sezonu. Teraz pozostało czekać na wyjazd na tor.
- Poczekamy do środy, czwartku, zobaczymy co się wydarzy. Ta pogoda ma się podobno od wtorku poprawić. Jeżeli do końca tygodnia nie wyjedziemy na tor, to na pewno trzeba będzie ruszyć gdzieś dalej i poszukać jazdy - tłumaczy Tomasz Gapiński, kapitan Euro Finannce Polonii Piła.
Zła pogoda nie przeszkodziła w jeździe Pawłowi Staniszewskiemu, który w Pile jest już prawie od 2 lat. Jakiś czas temu wybrał się z motocyklem na.... zamarznięte jezioro Sarcz w Trzciance. W tym roku ma być liderem formacji młodzieżowej Polonii.
- Bardzo się związałem z Piłą, mam tutaj dużo znajomości, trenerów, znajomych i sponsorów. Pozostanie tutaj było dla mnie bardziej korzystne. Kolejna sprawa to fakt, że mam tutaj zagwarantowane starty i mam dobry kontakt z klubem, więc to była najlepsza opcja - zapewnia Paweł Staniszewski, żużlowiec Euro Finannce Polonii Piła.
Kolejnym zawodnikiem, który zdecydował się zostać w Pile, jest Adrian Cyfer. Wychowanek gorzowskiej Stali jest wśród kibiców bardzo popularny, a na prezentacji rozdał wiele autografów.
- Miło jest się spotkać z kibicami przed sezonem, opowiedzieć o swoich przygotowaniach, planach na nadchodzący rok. To też jest gratka dla kibiców, że mogą nas zobaczyć bez kasku i bez kevlaru. Myślę, że taka prezentacja to dobry pomysł - mówi Adrian Cyfer, żużlowiec Euro Finannce Polonii Piła.
Bo kibice mogą poznać także i nowych zawodników. Skład Polonii na najbliższy sezon został mocno przebudowany, do zespołu dołączyło sześciu nowych zawodników. Wśród nich jeden z najlepszych brytyjskich żużlowców i wieloletni uczestnik cyklu Grand Prix.
- Mamy dobrze zbalansowany skład. Chcemy wygrywać – tego chce klub i tego chcą zawodnicy. Wszyscy będziemy dawać z siebie 100%. Znam wielu chłopaków ze składu, bo przez lata jeździliśmy albo w tych samych drużynach albo przeciwko sobie. Czekam z niecierpliwością na to wyzwanie - zapewnia Chris Harris, żużlowiec Euro Finannce Polonii Piła.
Na scenie pojawiła się także Karolina Jankowska z firmy One Sport, która ogłosiła, że 1 maja w Pile odbędzie się żużlowe święto – reprezentacja Polski zmierzy się z Australią. Na razie pilscy kibice muszą uzbroić się w cierpliwość – zaplanowane na ten tydzień treningi z drużynami z Poznania i Ostrowa najprawdopodobniej się nie odbędą. Jeżeli dopisze pogoda, Polonia na tor wyjedzie w najbliższy weekend.
