Cztery dni przed końcem naboru wniosków na dotację na budowę trzcianeckiego basenu, radni miasta postanowili zaproponować władzom powiatu przejecie tej inwestycji na swoje barki. Argumentem miała być możliwość uzyskania większej dotacji z rządowego programu.
Na początku marca do Urzędu Miasta i Gminy w Trzciance wpłynęło pismo z Ministerstwa Sportu o możliwości dofinansowania budowy trzcianeckiej pływalni. Wyczekiwana przez mieszkańców ponad 20 milionowa inwestycja mogłaby zostać dofinansowana w 33%... jednak, okazało się, że jeśli wniosek zostałby złożony przez powiat pomoc mogłaby wynieś aż 50% kosztów budowy.
- Mając informacje o poziomach dofinansowania uznałem, że warto przynajmniej zawalczyć i wyższą kwotę dofinansowania z budżetu państwa. Nie z funduszów powiatowych, do budowy tej pływalni - tłumaczy Tomasz Tomczak, radny Rady Miejskiej Trzcianki.
Powiat mógłby wnioskować o 50 procentową dotację do budowy basenu tylko dlatego, że jest… biedniejszy od gminy Trzcianka. Poza tym mógłby otrzymać maksymalnie 7 milionów złotych, a gmina przy tych 33 procentach... 6 milionów złotych.
- Rozumiem radnych, że szukają środków wiedzą, że miasto i gmina na to nie stać, przy tak konstruowanym budżecie tego przedsięwzięcia, ale nie stać także powiatu. Przy mnóstwie różnych zadań - mówi Jan Pertek, radny Rady Powiatu Czarnkowsko-Trzcianeckiego.
O pomyśle radnych z Trzcianki, radni powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego dowiedzieli się kilka dni temu. Wniosek o wsparcie finansowe z rządowego programu powinien zaś wpłynąć do końca tego tygodnia.
- Jeśli to gminie Trzcianka cała procedura techniczna zajęła trzy lata w decyzji, to nie można w ciągu czterech dni przejść tą samą drogę, bo należy przygotować dokumentację techniczną, projekt funkcjonalno-użytkowy, uzgodnienia z radą, kwestie finansowe - wyjaśnia Tadeusz Teterus, starosta czarnkowsko-trzcianeckiego.
W poniedziałek odbyło się spotkanie na ten temat. Zarówno radni miejscy z Trzcianki jak i radni powiatu z Czarnkowa doszli do wspólnej konkluzji. Wniosek, który Rada Miasta Trzcianki przyjęła na ostatniej sesji jest bezprzedmiotowy. Tak więc o dofinansowanie z ministerstwa starać się będzie gmina, anie powiat.
- Wniosek jest przygotowany niezależnie od tych rozmów i jeżeli jest taki konsensus na pewno, jeżeli procedury będą dochowane i pozwolą, będzie złożony - zapewnia Wincenty Kilian, radny Rady Miejskiej Trzcianki.
Dokumentacja dot. budowy basenu jest gotowa od grudnia. 19 marca gmina złożyła wniosek o pozwolenie na budowę... Jednak nie ma gwarancji, że to pozwolenie do końca tygodnia otrzyma.
- Bo okazuje się, że sam wniosek posiada aż pięć błędów merytorycznych, które należy usunąć - dodaje Tadeusz Teterus, starosta czarnkowsko-trzcianeckiego.
A zostały na to tylko cztery dni.
