Były wiceburmistrz Wałcza Marek Matela zawarł ugodę z internetowym hejterem. Był nim pracownik wałeckiego urzędu miasta. Obraźliwego wpisu dokonał w czasie pracy.
– Uważam, że każdy człowiek ma prawo popełnić błąd. Ja uważam, że to był jakiś błąd no i zgodnie z sugestią moich prawników wystosowaliśmy stosowne wezwanie do przeprosin i do naprawienia szkód powstałych w wyniku tego zdarzenia. Doszliśmy do konsensusu i te szkody zostały naprawione - mówi Marek Matela, były wiceburmistrz Wałcza.
Hejter umieścił również przeprosiny na stronie internetowej, na której dokonał obraźliwego wpisu oraz wpłacił pieniądze na cele charytatywne. Komentarz wiązał się z toczącym się wobec Marka Mateli procesem sądowym. Urzędnik dokonał wpisu podczas pracy i posłużył się pseudonimem Monia. Konsekwencje wobec niego ma także wyciągnąć burmistrz Wałcza Bogusława Towalewska.