W trzcianeckich przedszkolach brakuje miejsc dla najmłodszych. Od września ubiegłego roku gmina ma obowiązek zapewnić wszystkim chętnym dzieciom w wieku od 3 do 5 lat miejsce w placówce. Okazuje się jednak, że zajmują je dzieci 6-letnie, na których ciąży roczny obowiązek wychowania przedszkolnego. Problem mają rozwiązać oddziały przedszkolne w podstawówkach.
Od kilku lat w gminie Trzcianka brakuje miejsc dla dzieci w przedszkolach. W ubiegłym roku władze miasta skłonili rodziców 6-latków, aby ich dzieci ostatni rok spędzili w zerowych klasach podstawówek. Miało to zrobić furtkę dla maluchów. Dziś jednak okazuje się, że pomimo przeniesienia dzieci do szkół, miejsc w gminnych przedszkolach nadal brakuje. Do 8-klasowych placówek mają trafić nawet 3-latki.
Gmina planuje utworzenie kolejnych oddziałów przedszkolnych tym razem dla 3-4 latków m.in. w Szkole Podstawowej nr 2. Dla potrzeb maluchów przystosowana zostanie dawna sala korekcyjna. Posiłki przedszkolaki będą spożywać nadal w budynku przedszkola. Władze miasta podkreślają, że takie rozwiązanie nie tylko jest konieczne z racji braku miejsc, ale także dobrze wpłynie na rozwój dzieci.
- Dzieci zapoznały się już z otoczeniem. Wiedzą jak się po szkole poruszać. Samodzielnie się nie poruszają oczywiście, ale z panią, ale znają już schematy szkół. Wiedzą, że jest w szkole dzwonek, co trzeba wtedy robić. Nauczyciel który jest w tej chwili wychowawcą w klasie zero, będzie wychowawcą do klasy trzeciej - tłumaczy Grażyna Zozula, zastępca burmistrza Trzcianki.
W ubiegłym roku w gminie Trzcianka utworzono dodatkowo ponad 70 miejsc w przedszkolach. Władze miasta w lipcu 2017 roku złożyły wniosek o dofinansowanie z WRPO 2014+. W tym tygodniu w gmachu Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, burmistrz Trzcianki podpisał umowę na prawie milion złotych. Pieniądze będą przeznaczone na zakup materiałów edukacyjnych, ale także zapewnić opiekę medyczną przedszkolakom. Część tej kwoty pokryje również koszty jakie gmina poniosła z tytułu utworzenia większej ilości miejsc w placówkach.
